Kuba Wojewódzki znów nie gryzł się w język
Kuba Wojewódzki nie lubi trzymać języka za zębami. Wiedzą o tym wszyscy ci, którzy śledzą jego program, podcast "WojewódzkiKędzierski" lub czytają felietony. Tym razem prezenter skomentował zabieg, któremu poddał się Krzysztof Gojdź.Lekarz pochwalił się liftingiem twarzy za 150 tysięcy złotych i nowymi licówkami za kolejne 100. Wojewódzki w swoim felietonie dla "Polityki" porównał je do... samochodu.
Kuba Wojewódzki ostro o zabiegu Krzysztofa Gojdzia
"Pamiętam lifting Poloneza w 1983 r. Też nieudany. Krzysztof Gojdź pochwalił się licówkami za 100 tys. zł i odpowiedział krytykom: 'Ty nie masz, (...), bo cię nie stać'. Oczywiście. A Międzynarodowy Dzień Głupoty to święto ruchome, bo Krzyś dużo podróżuje" - napisał Wojewódzki.Krzysztof Gojdź nie chciał przejść obok tych słów obojętnie. Na zaczepkę ze strony kolegi z branży odpowiedział podczas rozmowy z "Faktem"."Dziadzia piernik Wojewódzki. Zakompleksiony i wyleniały, znów z obsesją do doktora Gojdzia daje o sobie znać. Nie może przeżyć, że "kolega" z Hollywood ma wspaniałe życie, więc chociaż na papierze i na mapie może śledzić i zazdrościć, jak zresztą wielu (...). Ustanawiam dziś Dzień Wojewódzkiego Trolla" - mówił poruszony lekarz.Na tym jednak nie skończył."(...) Jak wielokrotnie powtarzałem, wraz z ubytkiem szarych komórek, zaczęło ubywać mu włosów. Ratuje się tapirem i resztką pukla, który kurczowo trzyma się jego czaszki. To przypadek, któremu nawet doktor z Hollywood nie byłby już w stanie pomóc" - skwitował ostro.
Media żyją wywiadem Wojewódzkiego. Tak rozmawiał z Kaczorowską i Rogacewiczem
Choć Gojdź może mieć nadzieję, że jego słowa dotrą do szerszej publiczności, ostatnio niosą się głównie wieści o... wywiadzie Wojewódzkiego z Agnieszką Kaczorowską i Marcinem Rogacewiczem. Kuba i Kędzierski zachęcili znaną parę do kilku szczerych wyznań, które szybko wzbudziły emocje."Jak zderzysz się z taką opinią, która coraz częściej się przebija, że to twoja żona odeszła do innego mężczyzny, a nie ty odszedłeś do innej kobiety?" - między innymi zapytano aktora."Zróbmy tak - zostawmy życie prywatne w sferze życia prywatnego. Nie będę tego komentował" - skwitował w odpowiedzi Marcin.Prowadzący drążył temat dalej, aż Marcin powiedział "Zostawmy to, dobra?". Widać było, że temat jest dla niego niewygodny.
Czytaj też:
Kaczorowska znienacka wyznała o Rogacewiczu. Wcale tak nie określa ich relacji
Porównują Gurłacza z Rogacewiczem. W końcu nawet Pavlović nie wytrzymała
Maria Jeleniewska przerwała milczenie ws. Agnieszki Kaczorowskiej. "Myślę, że można na to liczyć"








