Reklama
Reklama

Tyszkiewicz tym romansem chciała zrobić na złość. Sprawy zaszły za daleko

Kiedy Beata Tyszkiewicz (86 l.) poznała Witolda Orzechowskiego, była od dwóch lat żoną Andrzeja Wajdy i mamą córki, Karoliny. Romans z młodszym o 3 lata studentem filmówki wywołał skandal. Aktorka tak bardzo chciała dowieść, że ma w nosie plotki, że poślubiła niekochanego przez siebie mężczyznę. Po rozstaniu wyrzuciła go z pamięci.

Beata Tyszkiewicz, ze względu na klasyczną urodę i arystokratyczne pochodzenie nazywana wielką damą polskiego kina, była trzykrotnie zamężna. 

Pierwszym mężem Beaty Tyszkiewicz był Andrzej Wajda

Swojego pierwszego męża, opromienionego sławą z Cannes, gdzie zdobył Srebrną Palmę za "Kanał", Andrzeja Wajdę poznała w 1961 roku na planie filmu "Samson". Reżyser już wtedy był przekonany, że nie spotka w życiu piękniejszej kobiety, na dodatek z wyraźnymi zadatkami na wielką gwiazdę. 

Reklama

Ich miłość rozkwitła kilka lat później. Ówczesna żona Wajdy, Zofia Żuchowska spodziewała się, że, tak jak wiele razy wcześniej, reżyser odkocha się równie szybko, jak się zakochał. On jednak dosłownie oszalał z miłości do Tyszkiewicz i z miejsca chciał się z nią żenić. 

Udało mu się przekonać żonę do rozwodu dopiero dwa i pół toku później, gdy Tyszkiewicz była już w zaawansowanej ciąży. Na świat przyszła córka, Karolina, a półtora miesiąca później Tyszkiewicz i Wajda stanęli na ślubnym kobiercu. 

Beata Tyszkiewicz przyznała, że nie doceniała Wajdy

Wydawali się parą jak z obrazka: wybitny reżyser i jego piękna muza. Jak potem wyznała Tyszkiewicz w swojej autobiografii "Nie wszystko na sprzedaż":

"Nie wychodziłam za mąż za reżysera Andrzeja Wajdę. Poślubiłam kogoś, kogo pokochałam. Z tym małżeństwem nie wiązałam żadnych oczekiwań na przyszłe zawodowe sukcesy".

Chociaż, jak po latach dała do zrozumienia w wywiadzie dla "Vivy!", Wajda był wspaniałym mężem i świata poza nią nie widział, była zbyt młoda, by docenić jego zalety:

"Małżeństwo z Andrzejem było najważniejsze w moim życiu. Myślę, że gdyby był moim drugim, a nie pierwszym mężem, pewnie byśmy się nie rozeszli. Nie dorosłam do tego małżeństwa". 

Beata Tyszkiewicz: drugi ślub miał być na złość

Scenarzystę i reżysera Witolda Orzechowskiego poznała na planie etiudy, będącej jego pracą dyplomową. 

Ich znajomość często bywa przedstawiana jako zakazany związek dojrzałej aktorki i studenta. W rzeczywistości Orzechowski był zaledwie o 3 lata młodszy od Tyszkiewicz, jednak ich romans i tak wywołał skandal. 

Aktorka tak bardzo się zapędziła w udowadnianiu ludziom, że ma w nosie ich opinie, że poślubiła Orzechowskiego, choć już wtedy podejrzewała, że myli zauroczenie z miłością. Jak potem wyznała w swojej autobiografii:

"To było małżeństwo przypadkowe, (...) na przekór wszystkim. Jeśli coś do Witka czułam, szybko mi przeszło. Uczucie do niego pozwolił mi wytłumaczyć przed samą sobą rozstanie z Andrzejem. W uczuciach nie warto udawać". 

Beata Tyszkiewicz chciała jak najszybciej zepchnąć swoje drugie małżeństwo w mroki niepamięci. Nie pojawiła się na pogrzebie Orzechowskiego w 2022 roku, chociaż trudno mieć o to do niej pretensje. 5 lat wcześniej, w 2017 roku u aktorki nasiliły się problemy kardiologiczne. Od tamtej pory, jak regularnie zapewnia córka aktorki, Karolina Wajda, jej stan zdrowia pozostaje stabilny, jednak aktorka zamknęła się w domu i nie chce nikogo widzieć, ani z nikim rozmawiać, za wyjątkiem córek i wnuków. 

Beata Tyszkiewicz miała trzech mężów i kilka romansów

Po rozwodzie z Orzechowskim Tyszkiewicz postanowiła jeszcze raz zaryzykować i poślubiła swoją miłość sprzed lat, architekta Witolda Padlewskiego. Zdecydowali się nawet na wspólne dziecko, jednak ten związek także nie przetrwał

Klęska trzeciego małżeństwa skutecznie zniechęciła aktorkę do ślubów. Chociaż w jej życiu pojawiali się mężczyźni, których darzyła uczuciem, jak reżyser Andriej Konczałowski, fotograf Walery Płonikow czy brytyjski aktor Karl Tessler, żadnego z tych związków nie uznała za godny, by ukoronować go ślubem. Jak wytłumaczyła w swojej autobiografii, to byłaby zbędna komplikacja:

"Nawet dzieci nie byłyby usprawiedliwieniem dla pozostawania w związku, który mnie nie wypełniał. Nie wchodziły w grę żadne kompromisy. Słowem - sto procent albo nic". 

Zobacz też:

Iwona Pavlović przerywa milczenie ws. Beaty Tyszkiewicz. Padły zaskakujące słowa

Prawda o przeszłości Tyszkiewicz wyszła na jaw. Jako nastolatka była niezłym ziółkiem

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Beata Tyszkiewicz | Andrzej Wajda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy