Przerwała milczenie po plotkach o romansie z Obamą. Przyznała się do jednego
Jennifer Aniston przerwała milczenie po doniesieniach o jej rzekomym romansie z Barackiem Obamą. Choć zagraniczne media od miesięcy rozpisują się o potencjalnym kryzysie w małżeństwie byłego prezydenta, sama Michelle Obama oraz Jennifer nie potwierdzają takiego obrotu spraw. Wręcz przeciwnie, ostatnie wyznanie aktorki wskazuje, że... mają bardzo dobre stosunki. Oto najnowsze informacje.
Michelle Obama i Barack Obama zdecydowali na kilka poważnych życiowych zmian. Szczególnie partnerka byłego prezydenta USA postanowiła zrezygnować z codzienności jaką znała. Odpuściła większość publicznych występów, czym wywołała sporo zamieszania.
"Jedną z najważniejszych decyzji, jakie podjęłam w tym roku, było pozostanie w domu i nieuczestniczenie w pogrzebach, inauguracjach i wszystkich tych rzeczach, w których powinnam uczestniczyć. To była część mojej ambicji, by móc powiedzieć: "Pozwól mi określić, co chcę robić, poza tym, co powinnam robić, czego oczekuje ode mnie świat" (...)" - mówiła w popularnym odcinku podcastu "Wild Card".
Michelle nie ma łatwego zadania. Z jednej strony odsunęła się w cień, z drugiej - stara się rozwiewać wątpliwości ws. kryzysu w małżeństwie z Obamą. Wielu sugerowało, że jej zniknięcie oznacza nic innego jak właśnie rozpad wieloletniego małżeństwa.
"Mamy za sobą też naprawdę złe momenty. Czasem mieliśmy niezłą frajdę i przeżyliśmy sporo przygód, na pewno stałam się lepszą osobą dzięki mężczyźnie, którego poślubiłam" - powiedziała ostatnio w podcaście "IMO".
Swoją wiadomość uzupełniła o zażartowanie sobie z amerykańskich mediów, które od miesięcy próbują uzyskać potwierdzenie na coś, co nigdy nie miało miejsca.
"Kiedy nie jesteśmy [razem w jednym pokoju], ludzie myślą, że jesteśmy rozwiedzeni" - wyznała rozżalona Obama.
Jeszcze jednym powodem, który wywołał spore kontrowersje w przestrzeni publicznej i wpłynął na doniesienia o Obamie, był rzekomy romans Baracka i Jennifer Aniston. Gwiazda "Przyjaciół" skwitowała go na łamach "Vanity Fair".
“Nie sądzę, żeby ktokolwiek naprawdę zwracał uwagę na takie doniesienia, jeśli to o tobie w nich mowa" - powiedziała.
Co ciekawe, Jennifer przyznała się, że utrzymuje kontakt z Obamą, ale nie z Barackiem. Spotyka się z... Michelle.
"Miałam szczęście spotkać się z Michelle na kolacji miesiąc temu" - podsumowała.
W ostatnim czasie Aniston jest widywana z Jimem Curtisem. Para została zauważona na Majorce. Aktorka przedstawiła go swoim znajomym. Potem bawili się na jachcie. Taki wypad to nie przypadek, bo celebryci byli widywani już razem, np. w hotelu w Kalifornii.
"Jest bardzo szczęśliwa, ale podchodzi do nowej relacji z ostrożnością" - "Daily Mail" zacytowało osobę z ich najbliższego otoczenia.
Ta sama osoba jest pewna, że Jim jest odpowiednim partnerem dla aktorki po licznych związkowych przejściach.
"Czuje silną więź z Jimem, ponieważ mają ten sam poziom inteligencji emocjonalnej, w przeciwieństwie do niektórych jej poprzednich adoratorów" - uzewnętrznił się informator.
Czytaj też:
Popularna gwiazda ubiegła Krupę. O "zabraniu" faceta dowiedziała się z mediów
Jennifer Aniston sama się wygadała. Fani nie mają wątpliwości
Markle przymila się do gwiazdy "Przyjaciół". Aniston ma się czego obawiać