Meghan Markle chce wrócić na szczyt
Zanim Meghan Markle została żoną księcia Harry'ego, przez lata występowała w telewizji. Poza wieloma drugo- i trzecioplanowymi rolami najbardziej znana jest z kreacji Rachel Zane w produkcji "W garniturach". W tę postać wcielała się od 2011 do 2018 roku, jednak po wejściu do brytyjskiej rodziny królewskiej musiała przerwać karierę.
Dwuletnia przygoda w życiu na dworze skończyła się po rezygnacji z obowiązków królewskich i powrót do USA. Od tamtej pory udzieliła wielu wywiadów, a Netflix podpisał z nią umowę na 100 milionów dolarów, jednak kolejne produkcje tej platformy do tej pory nie pozwoliło jej wrócić na szczyt popularności.
Najnowszy program "Z miłością, Meghan" jest wyśmiewany za sztuczność, naiwność i całkiem nieżyciowe porady. Jeżeli wierzyć zachodnim mediom, szefowie Netfliksa żałują współpracy, która zdecydowanie się im nie zwraca. Błędem może być też wsparcie marki własnej Markle - pierwotnie pod nazwą American Riviera Orchard, a obecnie As Ever.
Markle zabiega o względy Jennifer Aniston
W początkach promocji swojej marki własnej Meghan rozesłała 50 słoików dżemu truskawkowego i kosze cytryn do kalifornijskich celebrytów i pomniejszych gwiazd. Niektóre z nich, jak Kris Jenner, pochwaliły się podarkiem na Instagramie, co jednak wywołało głównie rozbawienie internautów. Cytrusom wytykano wtedy zresztą niezbyt świeży wygląd.
Markle najwyraźniej wciąż lubi obdarowywać znajomych cytrynami, bo w jej nowym programie zachwala suszone cytrusy jako świetny podarek dla bliskich. Nie wiadomo, czy zamierza sprezentować je także Jennifer Aniston, która już wkrótce przeprowadzi się do Montecito, ale jest mało prawdopodobne, aby zrobiła nimi wrażenie na słynnej gwieździe serialu "Przyjaciele".
Biorąc pod uwagę, że Meghan nawet w programie Netflixa ofuknęła swoją znajomą - aktorkę Mindy Kaling, znaną z amerykańskiej wersji "The Office" - że ta zwraca się do niej nazwiskiem Markle, a nie królewskim tytułem, początki nowej przyjaźni mogą być nieco trudne. Podobno jednak żona Harry'ego jest zdeterminowana, by znaleźć się w bliskim kręgu znajomych Aniston. Jakie ma na to szanse?
Szanse na przyjaźń Jennifer Aniston i Meghan Markle
Serwis RadarOnline donosi, że Meghan jest skupiona na tym, by zyskać względy Aniston.
"Meghan podobno widzi Aniston jako potencjalną sojuszniczkę, która mógłaby pomóc jej odzyskać wpływy w Hollywood. Żywiła ogromne nadzieje na przyjaźń z Jen i mówi się, że od lat prosiła o przedstawienie. Niestety, jeszcze do tego nie doszło" - przekazuje źródło.
Serwis dodaje, że Jennifer do tej pory była nieszczególnie zainteresowania znajomością z Markle. Jakiś czas temu amerykański magazyn "Life&Style" sugerował co prawda, że Aniston empatyzuje z Meghan po tym, jak potraktowała ją opinia publiczna, na razie jednak te informacje nie znalazły potwierdzenia w rzeczywistości.
W planach Markle może pomóc fakt, że Harry przyjaźni się z Courteney Cox, czyli inną gwiazdą "Przyjaciół". Aniston podobno jednak z wielką pieczołowitością dobiera osoby, które wpuszcza do swojego prywatnego życia.
Oczywiście wszystko może się zmienić, kiedy już zostaną sąsiadkami. Należy jednak pamiętać, że w Montecito mieszkają też Ariana Grande, Ellen DeGeneres, Gwyneth Paltrow, Rob Lowe i Oprah Winfrey, znana aktorka będzie więc miała więcej możliwości do zawierania sąsiedzkich więzi.
Zobacz też:
Meghan Markle wykpiona w śniadaniówce
Meghan Markle mówi widzom, jak mają żyć. Oni zwijają się ze śmiechu
