Krystyna Janda - aktorka wielkiej klasy
Krystyna Janda to znana polska aktorka, która ukończyła Państwowe Liceum Plastyczne w Warszawie, a następnie Państwową Wyższą Szkołę Teatralną im. Aleksandra Zelwerowicza. Już rok po ukończeniu szkoły zadebiutowała na deskach Teatru Ateneum w sztuce "Śluby panieńskie" Aleksandra Fredry.
Debiut ekranowy odnotowała w "Szkicu do sześciu części", natomiast w filmie fabularnym po raz pierwszy pojawiła się u Andrzeja Wajdy w dziele zatytułowanym "Człowiek z marmuru". Film został pozytywnie odebrany zarówno wśród krytyków, jak i publiczności.
Janda ma na swoim koncie wiele ról teatralnych i filmowych, m.in. w filmach "Przesłuchanie", "Człowiek z żelaza", "Kochankowie mojej mamy" czy "Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową". W 2004 r. założyła Fundację Krystyny Jandy na rzecz Kultury, w ramach której został powołany Teatr "Polonia" i "Och-Teatr". Krystyna Janda pełni funkcję dyrektorki artystycznej obu tych miejsc.
Edward Kłosiński - uzdolniony operator filmowy
Edward Kłosiński był absolwentem Liceum Sztuk Plastycznych we Wrocławiu, a następnie Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Karierę operatorską rozpoczął jako asystent i fotosista.
Następnie pracował jako II operator filmów krótkometrażowych, operator filmów oświatowych i operator kamery. Był autorem zdjęć do filmów fabularnych, m.in. "Człowiek z marmuru" i "Człowiek z żelaza" Andrzeja Wajdy, a także "Barwy ochronne" i "Iluminacja" Krzysztofa Zanussiego. Tworzył także zdjęcia do seriali telewizyjnych, np. "Polskie drogi" czy "Ziemia obiecana". W ostatnich latach życia był również reżyserem świateł do spektakli Magdy Umer, Andrzeja Wajdy czy swojej żony - Krystyny Jandy. Zmarł na raka płuc w styczniu 2008 r.
Krystyna Janda i Edward Kłosiński - miłość mimo przeciwności losu
Krystyna Janda i Edward Kłosiński poznali się w 1976 r. na planie "Człowieka z marmuru". Mimo że 24-letnia wówczas Krystyna była żoną Andrzeja Seweryna i matką rocznej Marysi, to z Edwardem Kłosińskim niemal natychmiast połączyło ich porozumienie.
10 lat starszy operator stworzył nawet dedykowany młodej aktorce sposób filmowania, który miał podkreślać temperament Jandy i jej wyjątkową osobowość. Minęło kilka lat, a małżeństwo z Krystyny z Andrzejem Sewerynem nie przetrwało próby czasu. W 1981 r. poślubiła Edwarda Kłosińskiego.
Krystyna Janda i Edward Kłosiński - codzienne inspirowanie się sobą
Krystyna Janda i Edward Kłosiński byli zgodni - to, że na siebie trafili, okazało się prawdziwym darem od losu. Janda miała również odpowiedź na to, że dla związku z Kłosińskim musiała poświęcić pierwsze małżeństwo.
Pytana o to, czy rozpad małżeństwa można wytłumaczyć, miała odpowiedzieć:
Można, zwłaszcza gdy spotyka się mężczyznę, który mówi: "Wchodzisz, blask, za tobą ciemność". Jestem ze swoim mężem dwadzieścia kilka lat i do dzisiaj, kiedy coś opowiadam w towarzystwie, wśród ludzi i przypadkiem na niego spojrzę, łapię go na takim spojrzeniu i uśmiechu, które mnie samą zdumiewają i wprawiają w rozbawienie. Ten blask oślepia go chyba dalej - mówiła w rozmowie z magazynem "Viva!".
Łączyła ich piękna miłość bez zdrad, flirtów, nielojalności i romansów. Różnili się, a jednak doskonale uzupełniali. Krystyna Janda była dość impulsywna, natomiast Edward Kłosiński - opanowany i refleksyjny. Jako urozmaicenie związku uznawali wspólną pracę, w której oboje czuli się zakochani.
Kiedy decydujemy się coś zrobić, zawsze jest to dla nas coś wyjątkowego, co nas naprawdę interesuje i na co mamy ochotę
Kłosiński wspierał również Jandę w momencie, gdy ta zdecydowała się na założenie własnego teatru. Przedsięwzięcie okazało się trudne, ale satysfakcjonujące, a wsparcie najbliższej osoby nieocenione. Krystyna Janda przyznawała nawet, że "Nie byłoby tego teatru, gdyby nie mój mąż" (za magazynem "Viva!").
Krystyna Janda - Edward nie spełnił jedynej obietnicy
Edward Kłosiński nie żyje już od kilkunastu lat, a pod koniec życia zmagał się z ciężką chorobą. Jednak w oczach znajomych i przyjaciół jego małżeństwo z Krystyną Jandą przetrwa wszystko.
Jak twierdzi Daniel Olbrychski pytany o to, jakie było małżeństwo Jandy i Kłosińskiego:
Ono jest, ono wcale się nie skończyło. Nie mam prawa snuć domysłów, co jest na tamtym świecie, ale jestem pewien, że ten związek przetrwa nawet śmierć
Z kolei Krystyna Janda wspominała, że "Edward obiecał mi kiedyś, że nie umrze przede mną, bo przecież nie może mi tego zrobić" (za magazynem "Viva!"). To jedyna obietnica, której nie udało mu się spełnić.
Zobacz też:
Britney Spears już po ślubie. Przykry incydent tuż przed uroczystością
Katarzyna Cichopek w letniej stylizacji. Fani: "Widać dobrą energię"
Zełenski rozmawiał z Macronem. Francja dalej będzie dostarczać Ukrainie ciężką broń
