Córka Urbańskiej i Józefowicza związała się z aktorem. Już nie ukrywają swojego uczucia
Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz są parą od około dwudziestu lat. Choć media wielokrotnie donosiły o kryzysach w ich małżeństwie, oni nadal są ze sobą szczęśliwi. Jak się okazuje, szczęście w miłości odnalazła także ich córka, Kalina. Jej wybranek jest aktorem, którego mogliśmy oglądać w znanych produkcjach.
Początki związku Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza nie były łatwe. Początkowo oboje darzyli się tylko sympatią, a artystka była zafascynowana mistrzem. Jako że spędzali ze sobą dużo czasu na gruncie zawodowym, mieli okazję dobrze się poznać. Ich uczucie rodziło się powoli, a kiedy już zostali parą, stali się swego rodzaju sensacją towarzyską, m.in. przez osiemnastoletnią różnicę wieku. Ale nie tylko z tego względu.
"Buntowałam się przeciwko temu uczuciu przez dłuższy czas. Walczyłam z tym, bo myślałam też, co inni o tym pomyślą. Nie chciałam być konfrontowana poprzez to, że ‘to jest dziewczyna Józefowicza’" - wyznała jakiś czas temu Natasza w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem.
Ostatecznie poddała się uczuciu i para w 2008 roku wzięła ślub. Zakochani kilka miesięcy później doczekali się córki, Kaliny. Dla Janusza Józefowicza nie był to debiut rodzicielski - ma jeszcze córkę i syna z poprzedniego małżeństwa. W tym roku reżyser został nawet dziadkiem.
Urbańska i Józefowicz przez długi czas starali się trzymać córkę z dala od show-biznesu. Kalina jednak sama zdecydowała, że chce pójść śladem rodziców i od jakiegoś czasu możemy oglądać ją na deskach teatru Buffo w musicalu "Metro".
Teraz media rozpisują się o jej życiu uczuciowym.
Nie jest tajemnicą, że osoby ze środowiska artystycznego często wiążą się z partnerami z tej samej branży. Tak stało się też w przypadku córki Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza.
Jak się okazuje, Kalina jest szczęśliwie zakochana, a jej wybrakiem jest aktor Jakub Rutkowski, który także jest związany z Teatrem Buffo.
Oprócz tego, mogliśmy oglądać go na ekranie w takich produkcjach jak "Idź pod prąd" czy "Kleks i wynalazek Filipa Golarza".
Para już nie ukrywa swojego uczucia i chętnie zamieszczają wspólne fotografie w mediach społecznościowych.
Zobacz też:
Urbańska rozgoryczona mówi o rozstaniu. "To było przed finałem..."
Urbańska nagle została z niczym. Ludzie odwracali się do niej plecami