Krystyna Janda pokazała przygarnięte zwierzaki
Krystyna Janda to nie tylko znana aktorka i dyrektorka artystyczna dwóch teatrów, ale i ogromna miłośniczka zwierząt.
73-latka nie jest obojętna na los czworonogów w potrzebie, dlatego od lat ratuje psy i koty w trudnej sytuacji, dając im bezpieczne schronienie w swoim domu.
Krystyna Janda przy okazji składania życzeń noworocznych opublikowała zdjęcia swoich przygarniętych czworonogów. Aktorka pokazała cztery psy i trzy koty, a przy każdym z nich opisała ich krótką, często niełatwą historię.
Wśród psów aktorki można wyróżnić między innymi: Lelę z Wyszkowa, którą czekają aż dwie operacje. Sonię z Krakowa, adoptowaną 10 lat temu. Jak zdradziła Krystyna Janda, Sonia była osiem razy na wakacjach we Włoszech.
W kocim gronie znaleźli się: Feliś ze Skierniewic, Kociołek, który "wciąż jest w żałobie po swojej pani" oraz kotka Lala z Żyrardowa. Ta ostatnia przez długi czas błąkała się po ulicach, aż w końcu do Krystyny Jandy "przywiozła ją pani od mycia okien".
"Najlepsze życzenia na Nowy Rok i cały 2026 dla Państwa. Poniżej zdjęcia wszystkich moich zwierząt, uratowanych nieszczęść, moja zwierzęca rodzina, składają życzenia razem ze mną. Dobrego roku mimo obaw, doświadczeń i złych prognoz. Oby nam się…" - napisała aktorka.
Internauci pod wrażeniem gestu Krystyny Jandy
Pod wpisem Krystyny Jandy zaroiło się od pozytywnych komentarzy internautów.
- "Cudna rodzina",
- "No to już prawie mały ogród zoologiczny. Samych dobrych rzeczy w nadchodzącym nowym roku dla pani i całej rodziny",
- "Dobrego i spokojnego roku dla waszej wspaniałej rodzinki, ściskam serdecznie",
- "Wszystkiego najpiękniejszego dla pani oraz szczęściarzy, którzy znaleźli wspaniały dom" - czytamy.
Krystyna Janda nie ukrywa, że to właśnie w towarzystwie swoich zwierząt odnajduje spokój od szybkiego tempa życia.
"[Prowadzę życie w] miłym biegu, ponieważ nie mam innych obowiązków. Żadnych. Żyję od dawna sama. Mam pomoc w domu, więc nic nie robię. Mam zwierzęta, odpoczywam, najczęściej czytam" - mówiła jakiś czas temu portalowi Onet Kultura.
Zobacz też:
Tak wygląda codzienność Jandy. "Nie sprzątam, nie gotuję"
Kolega po fachu wyrzucił Jandę z pracy. Powód zadziwia. "Nie protestowałam"








