Marcin Gortat przechodzi bardzo trudny czas. W 2023 roku zmarł jego tata, Janusz Gortat, a zdrowie mamy coraz bardziej się pogarsza. Alicja Gortat od dwóch lat mierzy się z problemami zdrowotnymi, a dodatkowo kilka tygodni temu niefortunnie upadła i złamała biodro. Od tego momentu przebywa w szpitalu, jednak jej stan zdrowia nie ulega poprawie.
Koszykarz, który znany jest z chronienia życia prywatnego, właśnie udzielił osobistego wywiadu, w którym opowiedział o nieciekawej sytuacji rodzinnej.
Marcin Gortat: Smutne wyznanie sportowca. Chodzi o mamę
Marcin Gortat został zaproszony do programu "Dzień dobry TVN", gdzie wyjawił prawdę na temat zdrowia mamy. Podczas połączenia ze studiem sportowiec przyznał, że obecnie przebywa w Łodzi, gdzie opiekuje się mamą. Alicja Gortat przebywa w jednym ze szpitali, a stan jej zdrowia jest bardzo ciężki.
Koszykarz nie kryje, że mama nie może sama nic zrobić i potrzebuje całodobowej pomocy.
"Mama leży obecnie w szpitalu i jest w bardzo ciężkim stanie. Telefonów już nie odbiera. Jest podpięta pod bardzo dużo przyrządów. Widzę mamę codziennie. Jestem w nowej roli z tego względu, że karmię mamę, sprzątam wokół niej, przebieram ją i wraz z bratem robimy wiele rzeczy, które musimy robić, bo mama teraz tej pomocy potrzebuje" - wyjawił w rozmowie z Pauliną Krupińską i Damianem Michałowskim.
W ciężkich chwilach Marcin może liczyć na wsparcie brata, który razem z nim opiekuje się chorą mamą. 41-latek ma nadzieję, że rodzicielka w końcu poczuje się lepiej i będzie mogła opuścić szpital, jednak na ten moment cała sytuacja jest dramatyczna.
"Mama nie jest teraz w najlepszej formie. Cały czas traci na wadze (...), sytuacja nie jest ciekawa, ale wierzymy, że z tego wyjdzie" - dodał.
Przeczytajcie również:
Zaskakująca reakcja Gortata na porażkę Świątek. Nie mógł się powstrzymać
