Małgorzata Rozenek-Majdan przytyła po wakacjach. "10 kilo"
Małgorzata Rozenek-Majdan uwielbia podróżować i odkrywać nowe miejsca. Nic dziwnego, że szybko zakochała się w pięknych Malediwach. Niestety, choć zazwyczaj "Perfekcyjna Pani Domu" dba o pilnowanie zasad postu przerywanego, tym razem nie wszystko poszło po jej myśli.
"Utyłam na tym wyjeździe z 10 kilo i taka jest prawda, jedliśmy bez przerwy. Jak wrócę, trzeba będzie wrócić do swoich nawyków żywieniowych - przede wszystkim nie jedzenia bez przerwy, non stop" - wyznała w sieci.
Małgorzata Rozenek-Majdan pokochała Malediwy
Jednocześnie Małgorzata podkreśliła, że razem z Radosławem Majdanem trafiła do raju, a na dodatek - nigdy nie była w piękniejszym miejscu. Wygląda na to, że podróż była warta tej chwilowej "trudności", z którą na pewno niedługo rozprawi się podczas treningów...
Rozenek postanowiła odsunąć na bok denerwujące ją kwestie i do końca swojej podróży nie szczędziła ludziom pięknych kadrów z wakacji. Fani w odpowiedzi zostawiają jej pod wpisami z urlopu wiele serdecznych słów:
- "Relaks i odpoczynek właśnie to nas trzyma! Spokój i miłość".
- Ja już się zastanawiałam, że Wy tam jeszcze nie byliście. To jest raj na ziemi".
- Uwielbiam Malediwy, a Twoje relacje pięknie oddają ich klimat. Ogląda się je z prawdziwą przyjemnością".
Małgorzata Rozenek-Majdan o swoim sposobie na sylwetkę. Unika trzech rzeczy
Warto przypomnieć, że Małgorzata regularnie informuje ludzi, jak podchodzi do swojej diety. Przede wszystkim - nie jada po określonej godzinie, co pozwala jej zachować kontrolę nad jadłospisem.
"Nie liczę kalorii. Nie jem po 18:00. Nie lubię śniadań. Więc moje okno żywieniowe nie jest długie. Post przerywany to był dla mnie game changer" - mówiła w sieci.
Ponadto Małgorzacie pomogło pozbycie się z jadłospisu trzech konkretnych produktów. Celebrytka przekonuje, że po rezygnacji z mięsa, napojów z procentami i cukru czuje się dużo lepiej:
"Jeżeli wyeliminujesz ze swojej diety te trzy rzeczy, to możesz jeść wszystko. Mam największy problem z rezygnacji z węglowodanów, więc najczęściej na śniadanie jem dwie kromki bezglutenowego, ziarnistego chleba, do tego pomidor i ogórek kiszony. Zawsze jem jedną porcję białka dziennie - shake'a proteinowego. Staram się nie łączyć białka z węglowodanami".
Czytaj też:
Maja Rutkowski bez ogródek o Rozenek. "Nie jesteśmy koleżankami" [POMPONIK EXCLUSIVE]
Marcin Prokop dosadnie podsumował karierę Rozenek. Nie gryzł się w język, padły wymowne słowa
Rozenek-Majdan przekazała wieści z domu. Mówi bez ogródek. "To jest trudne"








