Nie wesoło u Kingi Rusin. Nie pojechała na zaplanowaną wyprawę
Kinga Rusin odkąd kilka lat temu zrezygnowała z pracy w TVN, poświęca czas na podróże po świecie. Była gwiazda Dzień Dobry TVN zwiedziła już chyba wszystkie kontynenty i relacjonowała swoje wyprawy do ciekawych miejsc. Od dawna planowała kolejną wyprawę do Brazylii.
"Od kilku tygodni miałam być w Brazylii na kolejnej wyprawie, którą już dawno zaplanowaliśmy. A jestem "tylko" w Hiszpanii. Brzmi groteskowo, ale dla osoby kochającej odkrywać świat taki obrót spraw to duża przykrość. Zamiast eksplorowania kolejnego miejsca na Ziemi jest … codzienna rehabilitacja" - napisała Kinga Rusin w sieci, po wielu dniach milczenia.
Kinga Rusin zmaga się z problemami zdrowotnymi
Okazuje się, że powodem tego milczenia są problemy zdrowotne Kingi Rusin. W najnowszym wpisie w mediach społecznościowych dziennikarka opisała, co się z nią dzieje.
"Byłam pewna, że moja kontuzja szybko się wyleczy. Nawet tu o niej ani razu nie wspomniałam. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że to coś poważnego" - zaczęła swój wpis.
Dalej Rusin wyjaśniła, z czym się zmaga.
"Przez ostatnie tygodnie, nawet podczas oficjalnych wyjść (takich jak to, do którego szykuję się na załączonych zdjęciach), dobrze kamuflowałam złamaną rękę (kości ramiennej nie wsadza się w gips, więc nie było to specjalnie trudne). A teraz zrobiłam kolejny rezonans i… niestety. Moja ręka wymaga dalszego leczenia i intensywnej rehabilitacji, jeżeli chcę wrócić w przyszłym sezonie do uprawiania na 100 proc. moich ukochanych sportów. Nie poddaję się!".
Dalej dziennikarka wyjaśniła, co dokładnie się jej przytrafiło.
"Dla ciekawskich to: śródkostne złamanie guzka większego kości ramiennej + naderwanie ścięgna mięśnia nadrzebieniowego".
Jak długo Rusin będzie musiała przechodzić rehabilitację nie wiadomo. Fani czekają z niecierpliwością na kolejne relacje z podróży.









