Michel Moran wspomina zmarłego kolegę. Nie szczędził słów
Michel Moran przez długi czas miał możliwość przebywać w otoczeniu Tomasza Jakubiaka. Współtworzyli bowiem jury "MasterChefa Nastolatki", gdzie ramię w ramię oceniali dania młodych talentów. Podobnie jak inni koledzy z branży, którzy zetknęli się na swojej drodze z kucharzem, Moran dotkliwie przeżył jego śmierć. Wciąż często wspomina kolegę i zwykle uśmiecha się pod nosem na myśl o nim, mając w pamięci pozytywną energię, którą Tomasz wokół siebie rozsiewał.
"To był wulkan. Kiedy mówię o Tomku gdzieś tam krwawi serce dalej, bo byliśmy serdecznymi przyjaciółmi i dalej nimi jesteśmy. Z uśmiechem zawsze przypominam Tomka. Kiedy wpadł czasami na plan 7:20, każdy pół śpiący, jeszcze nie pił drugiej kawy, a Tomek był pełen energii. Mówiłem czasami: "Tomek zamknij się, błagam, jest 7:20, poczekaj jeszcze trochę", a on swoje. I to było piękne. To był przyjaciel bez żadnej bariery" - wspominał w rozmowie ze Światem Gwiazd Michel Moran.
Podejście do życia i talent kulinarny sprawiły, że Jakubiak nawet po śmierci cieszy się dobrą sławą i jest chętnie wspominany. Michela Morana wcale nie dziwi to zjawisko. "Był kochany w świecie kulinarnym, kiedy był bardzo aktywny. [...] Gdziekolwiek jesteśmy kochają go. Tomek był, jest i będzie na zawsze, bo był lubiany, był kochany, naprawdę był kochany i on sam zasłużył na to. Był dobrym kucharzem, bardzo dobrym człowiekiem, najlepszym mężem i ojcem, nie ma wątpliwości. I tyle. I brakuje go" - dodał.
Śmierć Tomasza Jakubiaka. Kucharz przegrał walkę z chorobą
Śmierć Tomasza Jakubiaka wstrząsnęła show biznesem. Zyskał sławę dzięki udziałowi w "MasterChef Nastolatki" oraz porannych wydaniach "Dzień Dobry TVN", gdzie często prezentował swoje przepisy za studyjną wyspą kuchenną. Prężnie rozwijającą się karierę przerwała poważna choroba.
U Jakubiaka zdiagnozowano bowiem rzadki nowotwór, który wymagał bardzo kosztownego leczenia. Bliscy i przyjaciele kucharza zaangażowali się w pomoc i utworzyli zbiórkę pieniędzy, która miała umożliwić mu wyjazd do Izraela i leczenie w prestiżowej klinice. Szybko okazało się, że uzbierane środki to zbyt mało, by zapewnić Tomaszowi szansę na przeżycie. Gwiazdor TVN zdecydował się na napisanie i wydanie książki, z której fundusze w całości przeznaczył na walkę z chorobą. W ramach pomocy Tomaszowi Jakubiakowi, zorganizowano również kolację charytatywną.
Zobacz też:
Moran "nie ufa rybom" nad Bałtykiem. Wytknął jedną niemożliwą rzecz
Moran tylko dla niej opuścił Francję. Dziś po uczuciu nie ma śladu
Od plotek huczało od miesięcy. Michel Moran potwierdził rozwód
