Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Zdrójkowski wyznał ws. "Must Be The Music". Wielki finał tuż-tuż
Adam Zdrójkowski wciąż gra w serialach, jednak nie ogranicza swojej aktywności tylko do tego. Obecnie sprawdza się przede wszystkim jako jeden z trojga - obok Patricii Kazadi i Macieja Rocka - prowadzących nowej odsłony "Must Be The Music".
Tuż przed drugim półfinałem, który odbył się 9 maja, gwiazdor znalazł czas, aby porozmawiać z reporterem Pomponika o swoich wrażeniach po pierwszym odcinku na żywo. Przyznał, że wiązał się on z dużym niepokojem, który w jego przypadku pogłębiło dodatkowo niezbyt dobre samopoczucie.
Oglądaj "Must be the music" w Polsat Box Go
"[Teraz jest - przyp. aut.] na pewno mniej stresu, bo podczas pierwszego półfinału było go zdecydowanie więcej. Pierwszy raz spotykaliśmy się z tą formą, z całą choreografią na scenie. Dzisiaj jest mniej stresu, ale dużo więcej sił. Tydzień temu czułem się fatalnie, mój brzuch ze mną nie współpracował, a dzisiaj postanowił, że będzie" - powiedział naszemu reporterowi.
Obecnie wiadomo już, kto powalczy o główną nagrodę w wysokości 250 tys. złotych i o możliwość wystąpienia na Polsat Hit Festiwalu, który odbędzie się w dniach 23-25 maja w Sopocie. Oficjalnie wiadomo już zresztą, że Zdrójkowski będzie jednym z prowadzących tego wydarzenia.
W finale wystąpią Dawid Dubajka, Helena Ciuraba, Zosia Karbowiak i Miód, Kuba i Kuba, Bonaventura, Gracjana Górka, Alien&Majtis oraz Weronika Ryba. Ostatni odcinek "Must Be The Music" już w piątek, 16 maja o godz. 19.55 w stacji Polsat.
Adam Zdrójkowski szczerze o duecie z Żugaj. Ujawnił, jaka jest naprawdę
Nic dziwnego, że Zdrójkowskiemu zaproponowano bycie jednym z gospodarzy uwielbianego przez widzów show, który w tym sezonie zaliczył wielki powrót na mały ekran. Kilka miesięcy wcześniej aktor udowodnił, że znakomicie radzi sobie z prowadzeniem nawet dużych imprez masowych, jaką bez wątpienia była Sylwestrowa Moc Przebojów.
Wówczas na scenie towarzyszyła mu Julia Żugaj, influencerka, która zdobyła sympatię telewidzów za sprawą udziału w 15. edycji "Tańca z gwiazdami". Tiktokerka, którą już wkrótce zobaczymy również w programie "Twoja twarz brzmi znajomo", od początku mówiła, że marzy o pracy w telewizji. Prowadzenie koncertu sylwestrowego u boku Adama było dla niej pierwszym tego typu doświadczeniem.
Niektórzy twierdzą, że para ma potencjał na stworzenie trwałego ekranowego duetu. Zdrójkowski wyznał w najnowszej rozmowie z Pomponikiem, że absolutnie nie ma nic przeciwko temu. Wszystko z uwagi na zalety jego scenicznej partnerki.
"Jeżeli jeszcze będziemy mieli kiedyś okazję prowadzić coś z Julką, to super. Uważam, że jest bardzo profesjonalna, przygotowana i wie, czego chce. Jeżeli będzie taka szansa i takie pomysły stacji, to jak najbardziej" - zadeklarował.
Żugaj nie zamierzała milczeć ws. Zdrójkowskiego. Powiedziała, jak jest
Już kilka tygodni temu Żugaj mówiła to samo naszemu reporterowi.
"(...) Mnie się z Adamem przy prowadzeniu sylwestra bardzo dobrze współpracowało. Są takie ikoniczne duety prowadzących, w Polsce łączymy np. (...) Paulinę Sykut-Jeżynę z Krzyśkiem Ibiszem. Mam nadzieję, że uda nam się stworzyć z Adamem taki duet i za 20 lat będziemy dla państwa prowadzić 'Taniec z gwiazdami' na przykład" - żartowała w wypowiedzi dla Pomponika.
Przy okazji od razu zdementowała też plotki, jakoby łączyło ich coś więcej niż koleżeństwo i praca.
"Między mną a Adamem nic nie ma i nie będzie. Dogadujemy się świetnie jako przyjaciele i przede wszystkim zawodowo (...). Wydaje mi się, że fajnie się dopełniamy w tym prowadzeniu" - skwitowała.
Skoro zarówno telewidzowie, jak i główni zainteresowani są chętni do dalszego łączenia sił, pozostaje tylko czekać, kiedy ponownie zobaczymy ich razem na małym ekranie.
Zobacz też:
Zdrójkowski kupił dom w Hiszpanii. Wyszło taniej niż w Polsce [POMPONIK EXCLUSIVE]
Tak Zdrójkowski zapowiada sceny z Gąsiewską. Rozstali się ponad 2 lata temu [POMPONIK EXCLUSIVE]
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych
