O celebrytce zrobiło się w ostatnich tygodniach głośno z dwóch powodów.
Najpierw dała się podpuścić Kubie Wojewódzkiemu i połasiła się na cudzą portmonetkę z "dużą ilością pieniędzy".
Później wywołała lawinę spekulacji pojawiając się na imprezie z synem Rodowicz.
Tabloidy od razu mianowały ją nową synową Maryli.
Okazuje się jednak, że Zośka raczej nie wkręci się do tej znanej i bogatej rodziny.
O jakimkolwiek romansie nie ma bowiem mowy, co sama zainteresowana przyznała w rozmowie z "Dzień Dobry TVN"!
Okazuje się, że z Dużyńskim juniorem łączą ją wyłącznie... pieniądze!
"Jędrek wpadł na genialny pomysł, w którym ja mu pomagam. Nie szukajmy sensacji miłosnych, a biznesowych" - wyjaśniła Ślotała.
Widzielibyście ją w roli synowej Maryli?

