"Rolnik szuka żony" 12. Pierwsze rozstania na gospodarstwach
W "Rolnik szuka żony" akcja nieco przyspieszyła. Niektórzy uczestnicy programu stanęli przed decyzjami, które nie były dla nich łatwe. Krzyś rozmówił się z Mileną i ta wyjechała, zostawiając go z Agnieszką. Gabriel postanowił pójść na randkę z Karoliną i to z nią chce dalej rozwijać relację. Basia odesłała do domu jednego ze swoich kandydatów. I to nie tego, którego spodziewali się widzowie.
"Rolnik szuka żony" 12. Zaskakujący zwrot akcji u Basi
Barbara z "Rolnik szuka żony" gościła u siebie Mateusza, Michała i Grzegorza. Poprzedni odcinek zakończył się rozmową z Mateuszem. Mężczyzna powiedział jej, że nie poczuł żadnej iskry.
"Jeżeli ja w tym momencie nie mam pewności i takiej iskry, to nie wiem, czy to się w ogóle pojawi" - powiedział Mateusz.
Basia zgodziła się z Mateuszem, że ona też nie należy do osób, które od razu czują motyle w brzuchu.
"On ma 42 lata, ja mam 32 lata, mamy swoje doświadczenia i wiemy, na czym ten świat stoi. Oboje rozumiem, że to powinny być etapy, na które oboje powinniśmy wyrazić zgodę, żeby przechodzić dalej, albo nie zgodzić się i wtedy ten etap zakończyć…"
"Przecież nie będziemy się łapać za ręce i biec w stronę tęczy" - mówiła.
To uspokoiło nieco Mateusza, który czuł, że wymaga się od niego jakichś jasnych deklaracji.
"Czuję ulgę, bo czułem się nieswojo" - przyznał Mateusz przed kamerą.
"Stwierdziliśmy, że atmosfera jest oczyszczona i wyzerowana" - podsumowała Basia.
Tym samym Mateusz został na gospodarstwie.
"Rolnik szuka żony" 12. Basia pożegnała Grzesia
Barbara postanowiła za to rozstać się z Grzesiem. Wyjaśniła, że czuje do niego jedynie koleżeńskie uczucia.
"Miałem takie wrażenie, że jak rozmawialiśmy, to dawałaś wskazówki, że widzisz mnie bardziej jako kolegę. Mogę przeprosić, jeśli cię zawiodłem swoją osobą" - powiedział kandydat rolniczki.
Kiedy Grześ wyjeżdżał Basia bardzo przeżywała swoją decyzję. Było jej przykro, że sprawa przybrała taki obrót. Bardzo serdecznie pożegnała.









