Wyszło na jaw ws. małżeństwa Zborowskiej i Wrony. Nie każdy może sobie na to pozwolić
Nie od dziś wiadomo, że Zofia Zborowska tworzy udany związek z siatkarzem Andrzejem Wroną. Para doczekała się dwóch córek i wspólnie kreuje nadchodzącą przyszłość. Okazuje się, że dbając o namiętność w relacji, małżonkowie zdecydowali się na ważny krok. "Dla nas to łatwe" - zdradziła aktorka.
Odkąd Zofia Zborowska związała się z Andrzejem Wroną, internauci bacznie przyglądają się wszystkim szczegółom z ich życia prywatnego. Interesuje ich nie tylko codzienne wychowanie córek (Nadziei i Jaśminy), lecz także wątki związane z ich prywatną relacją. W ostatnim czasie Zborowska uchyliła rąbka tajemnicy na temat miłosnych perypetii z mężem w programie "Sparing". Bez skrępowania przyznała, że po pierwszym porodzie wspólnie zdecydowali się na ważny krok - celebrowanie związku w hotelowych ścianach! Ta prosta zmiana otoczenia pozwalała im na odnowienie intymności z dala od ciągłych wyzwań rodzicielstwa. Spokojne noce w hotelach sprawiły, że ich partnerska więź nie zaginęła.
"Jak pierwsza córka była mała, to zaczęliśmy jeździć na noc do hoteli w Warszawie. Dla nas to łatwe - jesteśmy 15 minut od domu, ale jesteśmy sobie na kolacji, śpimy sami i może coś być między nami" - wyznała.
Do "hotelowych perypetii" córki odniosła się również mama - Maria Winiarska. Z typowym dla siebie poczuciem humoru, przyznała, że zazdrości młodym rodzicom szerokiej gamy udogodnień.
"Dlaczego ja tak nie miałam?! Bo nie było hoteli. Nie było takich możliwości. Był jeden hotel Polonia" - zażartowała.
W dalszej części rozmowy 38-latka z dumą oznajmiła, że ma u swego boku mężczyznę, który ją motywuje i wspiera w rozwoju. Dzięki niemu, jej rola nie ogranicza się tylko do domowego wychowania córek. Andrzej Wrona pragnie, by ukochana spełniała się także na zawodowej płaszczyźnie, realizując wszelkie aspiracje i marzenia.
"Ja mam partnera, który (...) nie chce mieć żony, która jest tylko matką jego dzieci. Jakbym powiedziała mu, że dostałam rolę w filmie i muszę wyjechać na dwa miesiące, to powiedziałby: "Jedź, damy radę". On chce mieć kobietę, która mu imponuje" - podsumowała.
Zobacz też:
Zborowskiej lekarze nie dawali wielkich szans. Wraca do bolesnych wspomnień
Wyszło na jaw w sprawie Zborowskiej i Wrony. Ludzie nie mieli o niczym pojęcia
Andrzej Wrona łamiącym się głosem wyjawił całą prawdę. Zborowska już zareagowała