Wyjaśniło się ws. dalszych losów "Familiady". Dane mówią same za siebie
Emitowana od 30 lat na antenie TVP2 "Familiada" na początku tego roku przeszła gruntowne zmiany. Kultowa tablica została zastąpiona ekranem LED, liczebność drużyn zmniejszyła się, a w nowym studiu na Woronicza zasiadła publiczność. Już wiadomo, jak nowe pomysły ocenili widzowie.
Odkąd dobiegły końca prace wykończeniowe w ośmiokondygnacyjnym budynku przy Woronicza, zamówionym jeszcze przez Jacka Kurskiego za 150 mln złotych, programy TVP stopniowo przenoszą się do nowoczesnych wnętrz, naszpikowanych zaawansowaną technologią.
Ekipa "Koła fortuny" właśnie szykuje się do przeprowadzki, a "Familiada" już się zadomowiła na nowym miejscu.
Jak dał do zrozumienia w marcu tego roku prowadzący, Karol Strasburger w rozmowie z Plejadą, jemu osobiście zmiany przypadły do gustu:
"Zmieniło się studio, miejsce naszych nagrań, pojawiła się publiczność. Jest mniej grających, bo będą to cztery osoby. Mamy nową tablicę — pojawiło się trochę więcej elektroniki, fajnych, nowoczesnych pomysłów. Wszystko na planie, jest kolorowe, wesołe i bardziej nowoczesne".
Po emisji nagranych już w nowym studiu odcinków przyszedł czas, by wypowiedzieli się także widzowie. Jak wynika z danych Nielsen Audience Measurement, na które powołują się Wirtualne Media, odbiór jest generalnie pozytywny.
Premierowe odcinki przyciągnęły przez telewizory średnio 907 tys. widzów, a rekordowy, nawet 1,45 mln. Są to wyniki lepsze niż osiągnęło "Koło fortuny”, ale może po przeprowadzce tam też się poprawi. Co ciekawe, rekord oglądalności obu teleturniejów padł tego samego dnia, 16 marca 2025 roku.
Wygląda więc na to, że fani prowadzonego przez Karola Strasburgera teleturnieju mogą być spokojni o jego losy. We wrześniu minie 31 lat, odkąd program jest emitowany nieprzerwanie na antenie Dwójki.
Od tamtej pory regularnie powracają plotki o rzekomych planach zakończenie uwielbianego przez widzów teleturnieju, na szczęście nigdy się nie sprawdziły. Wręcz przeciwnie, ostatnio wprowadzone zmiany zdają się dowodzić, że szefowie TVP nie tracą wiary w ten format.
Zobacz też:
Nowe wiadomości o Karolu Strasburgerze. To stało się na oczach tysięcy widzów
Potwierdziły się doniesienia w sprawie Strasburgera i "Familiady". Jest tak, jak ludzie myśleli
Kolejna wpadka w "Familiadzie". Ta odpowiedź będzie nowym hitem internetu?