Nowe wiadomości o Karolu Strasburgerze. To stało się na oczach tysięcy widzów
Karol Strasburger od kilku dekad jest prowadzącym "Familiady". Aktor i gospodarz teleturnieju już niejedno słyszał w odpowiedzi na zadane pytania. To, co się jednak działo w ostatnim odcinku przerosło nawet jego. Widzowie dali upust w komentarzach.
Karol Strasburger i jego suchary w "Familiadzie" przeszły już do legendy. Jednak często odpowiedzi uczestników teleturnieju zyskują większą popularność. Tak było choćby z pytaniem o "więcej niż jedno zwierzę", na które uczestniczka odpowiedziała: lama. Ten fragment programu stał się viralem. Najnowszy odcinek "Familiady", nadany przez TVP w ubiegłą niedzielę też ma duże szanse zyskać nową popularność w sieci.
Karol Strasburger w odcinku "Familiady" emitowanym w niedzielę 18 maja zadał pytanie o "wymarłe gatunki zwierząt". Okazało się, że gracze dwóch drużyn Kajakarzy i Rychtelskich szybko wskazali na mamuta i dinozaura, ale już wymienienie kolejnego gatunku sprawiło nie lada problem. Jan z drużyny Kajakarzy wpadł wreszcie na pomysł i podał, jak przykład ... yeti.
Karol Strasburger był rozbawiony tą odpowiedzią.
"Będziesz sławny" - powiedział do uczestnika.
To był dopiero początek wpadek uczestników tego odcinka "Familiady". Sporym problemem były dla nich pytania geograficzne. W jednej z rund mieli wymienić miasta w Europie na literę "D". Jeden z graczy wskazał... Danię.
Dalej Karol Strasburger poprosił o wymienienie miast leżących na Dolnym Śląsku. I znowu pojawiły się trudności. Gracze uznali, że dolnośląskimi miastami są: Katowice, Chorzów, Bytom i Zielona Góra.
Po tym odcinku w mediach społecznościowych zawrzało. Widzowie z przekąsem pisali o wpadkach.
- "Według uczestników miasta na Dolnym Śląsku to Katowice, Chorzów, Bytom i Zielona Góra. Wiedza uczestników jest porażająca";
- "Matko kochana, co za kompromitacja niebieskich. Zielona Góra, Bytom... I to jeszcze nauczycielka".
Na koniec Karol Strasburger pożegnał widzów i zapowiedział wkacyjną przerwę.
"Nasza działalność, nasze nagrania dobiegły końca. Mam oczywiście na myśli okres przedwakacyjny. (...) Z nowymi odcinkami premierowymi spotkamy się we wrześniu. Na razie Państwu dziękuję. Ale to nie znaczy, że to koniec. Proszę tego tak nie odbierać. To tylko taka mała przerwa wakacyjna. Wszystkiego najlepszego, dużo słońca i fajnego odpoczynku"
Zobacz też:
Karol Strasburger już nie kryje radości. Właśnie podzielił się ze światem szczęśliwym momentem
Dmochowska była wielką miłością Strasburgera. Dzięki niej został aktorem
Po takich wynikach badań Karol Strasburger ma o czym myśleć. Wszystko wykazały