Hakiel nie gryzł się w język u Wojewódzkiego
Marcin Hakiel znany jest ze swojej szczerości. Wprawdzie rzadko wypowiada się publicznie, jednak kiedy już udzieli wywiadu, to media mają o czym pisać.
Rok temu udzielił sławnego wywiadu Oli Kwaśniewskiej, a teraz przyszła kolej na wizytę u Kuby Wojewódzkiego. Hakiel zgodził się wystąpić w jego show pomimo iż gwiazdor TVN całkiem niedawno prześmiewczo wypowiedział się na jego temat w swoim felietonie.
A kiedy już rozsiadł się na kanapie, powiedział, co mu leżało na sercu. Jak można było się domyślić, raczej nie skieruje pochwał w stronę byłej żony. Para bowiem ogranicza swoje kontakty do minimum i nawet przy odbiorze dzieci ze szkoły się mijają.
"W kuluarach dużo się dzieje. Moja była partnerka i jej facet robią sobie ze mnie pożywkę. I wśród przyjaciół i w branży. Ta informacja jest sprawdzona" - powiedział bez ogródek.
Pojawił się też wątek ich córki Helenki, przez który Cichopek rozważa ponoć skierowanie sprawy na drogę sądową.
Zaskakująca reakcja Cichopek
Co ciekawe jednak, aktorka "M jak miłość" robi wszystko, by nie dać poznać po sobie, jak wpływa na nią medialna wrzawa po wizycie Hakiela u Wojewódzkiego.
Następnego dnia po emisji programu Kasia Cichopek jakby nigdy nic dodawała materiały na instastory. Zaczęła od promocji swoich kosmetyków, a następnie zamieściła relację z planu "M jak miłość".
"Nie mogę się skupić na scenie" - zaczęła swój wywód na planie, głaskając psa reżysera. Następnie przekazała pozdrowienia z planu. "Kręcimy dla was nowe odcinki, jest tak pięknie" - powiedziała z uśmiechem na ustach, a potem sfotografowała się ze swoim serialowym mężem, Marcinem Mroczkiem.
Ciekawe, co na to wszystko Maciej Kurzajewski, w końcu jego nazwisko też padło podczas wywiadu Hakiela u Wojewódzkiego...
Zobacz też:
Najpierw Smaszcz wspomniała o Hakielu, teraz on dołożył do pieca. I to jak
Wdowa po Precigsie skierowała wzruszające słowa do Cichopek. Tak zachowały się na pogrzebie
Najpierw wspólne wyjście z Hakielem, a teraz takie słowa o nim. Już wszystko jasne
