Wojewódzki od razu się w niej zakochał i planował ślub. Mucha nagle wyjechała

Z jakiegoś powodu Kuba Wojewódzki wciąż budzi zainteresowanie (za którym nie zawsze stoi sympatia) widzów. Dzięki temu utrzymuje się na kapryśnej powierzchni rodzimego show-biznesu od kilku dekad. W ciągu tego długiego czasu zdążył wyrobić sobie opinię nie tylko kontrowersyjnego, odznaczającego się ciętym poczuciem humoru prezentera, ale i miłośnika luksusowych aut oraz... atrakcyjnych kobiet.

Prezenter od początku swojej działalności w branży rozrywkowej zwracał uwagę przede wszystkim na dużo młodsze piękności. W latach 2013-2018 spotykał się z modelką Renatą Kaczoruk, której fakt posiadania medialnego partnera na pewno nieco pomógł w karierze. W tym czasie kobieta wzięła udział m.in. w "Azji Express" czy "Tańcu z gwiazdami", ale niedługo później zniknęła z przestrzeni publicznej.

Pod koniec 2022 roku celebryta zaczął przebąkiwać o "nowej Ani" w swoim życiu. Jego nową wybranką okazała się Anna Markowska, uczestniczka siódmej edycji "Top Model", a zarazem influencerka, którą obserwuje na Instagramie ponad 390 tys. osób. We wrześniu ubiegłego roku stało się jasne, że ich relacja to już przeszłość.

A kim była "poprzednia Ania" w życiu Wojewódzkiego? Jego największą miłością, której utratę długo odżałowywał.

Na początku lat 2000. dziennikarz spotykał się bowiem z młodszą od niego o 17 lat Anną Muchą. Para poznała się na planie "Idola", w którym mężczyzna był jurorem i który przyniósł mu dużą popularność. Po latach mężczyzna wyznał w książce "Król TVN-u", że uczucie do 23-letniej aktorki pojawiło się w nim już w momencie, kiedy po raz pierwszy ją zobaczył.

"Podobno mężczyźnie wystarczy zaledwie 8,2 sekundy, żeby zakochać się w kobiecie. Tego dnia szedłem na rekord życia" - napisał w swoim stylu.

Gwiazdorowi nie przeszkadzał nawet fakt, że dziewczyna była wówczas zajęta, jej zresztą też nie. Zakochani szybko ze sobą zamieszkali, a potem spędzili święta i sylwestra za granicą.

"Największym atutem Ani okazało się to, że była znacznie dojrzalsza ode mnie. (...) Byliśmy małą, (...) ciepłą rodziną. Dwuosobową rodziną znajdującą ubaw w ganianiu się wokół kuchni niczym osobniki z mózgowym mankamentem" - wyjawił Wojewódzki.

Choć wydawali się idealną parą, jak wszyscy borykali się z pewnymi problemami. W maju 2004 roku media niespodziewanie obwieściły rozstanie gwiazd, ale chwilę później "Fakt" przekonywał, że dały sobie drugą szansę. Decyzja ta najwyraźniej wyszła im na dobre, bo już w kolejnym miesiącu showman w swoim talk-show zapowiedział, że... bierze ślub.

Do ceremonii nigdy jednak nie doszło. W 2007 roku, po czterech wspólnych latach, rozstanie stało się faktem. Co zaskakujące, nigdy nie wyszły na jaw szczegóły tej decyzji. Ale okoliczności - owszem.

"Jak się rozstaliśmy, to ja się przeniosłam parę ulic dalej, do innej części Warszawy, i Kuba wykupił billboard naprzeciwko mojego nowego mieszkania z olbrzymią okładką (...) [popularnego magazynu erotycznego - przyp. aut.] w tym czasie, w otoczeniu innych dziewcząt. Za każdym razem, jak wychodziłam z mieszkania, musiałam na niego patrzeć. Dlatego potem przeniosłam się do Nowego Jorku" - wyjawiła Mucha w programie byłego chłopaka.

Od września 2007 do lipca 2008 roku celebrytka faktycznie uczyła się zawodu w słynnym Lee Strasberg Theatre and Film Institute w Stanach.

Od momentu, kiedy ich drogi prywatne się rozeszły, ekspartnerzy pozostają raczej w dobrych stosunkach. Wojewódzki pisał o niej, że była jego "najpiękniejszym dopełnieniem", ona z kolei kiedyś stwierdziła na Instagramie, że w ich przypadku nie ma zastosowania określenie "stara miłość", bo "są rzeczy, które po prostu nie rdzewieją". Mucha nie była już wówczas z ojcem swoich dzieci, Marcelem Sorą, a jeszcze nie spotykała się z obecnym partnerem, Jakubem Wonsem. Nic dziwnego, że plotki o odnowieniu uczucia do Wojewódzkiego znowu się wtedy nasiliły.

Ale aktorka nie zawsze tak ciepło wypowiadała się o byłym. W ostrych słowach skomentowała choćby jego autobiografię, którą zadedykował zresztą właśnie niej.

"Trzeba pamiętać, że jestem jedną z nielicznych osób, które wiedzą i ciągle pamiętają, jaki Kuba naprawdę jest w łóżku. Byłam zaskoczona powstaniem tej książki. Nie wiem, może ktoś tu musiał spłacić kredyt?" - ironizowała w rozmowie z "Fleszem".

W pewnym sensie showman nawiązał do tego w marcu 2024 roku, kiedy Mucha zagościła w jego programie.

"Ty mnie dawno nie widziałaś, jaki ja jestem wyżyłowany" - prowokował dziennikarz.

"To prawda, dawno cię nie widziałam. Ale pamiętam" - odparła wówczas wymownie aktorka.

Czytaj także:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Niespodziewana decyzja TVN ws. Kuby Wojewódzkiego. Tyle lat, a tu takie doniesienia

Krzysztof Ibisz postawił sobie ważny cel. Wojewódzkiemu pójdzie w pięty?

Rutkowscy zapowiedzieli własny program. Wojewódzki już wyśmiał, TVN reaguje