Reklama
Reklama

Wojciech Szczęsny pociesza płaczącego synka po przegranej z Francją. Obrazek chwyta za serce

Choć polska reprezentacja odpadła już z Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Katarze, pewne obrazki pozostaną z nami na długo. Rewelacyjne interwencje Wojciecha Szczęsnego (33 l.) na zawsze przejdą do historii polskiej piłki. Do wyjątkowej sytuacji doszło też po spotkaniu biało-czerwonych z Francuzami. Synek naszego bramkarza niezwykle mocno przejął się przegraną naszej drużyny. Na ratunek jednak przyszedł tata, który za wszelką cenę chciał pocieszyć czteroletniego Liama.

Wojciech Szczęsy zaliczył najbardziej wzruszający moment mistrzostw świata w Katarze

Pomimo bohaterskiej postawy naszych piłkarzy w meczu z Francją, drużyna Czesława Michniewicza pożegnała się z turniejem mistrzostw świata w Katarze. Po świetnych kilku akcjach w wykonaniu biało-czerwonych, nadzieję na awans wzrosły. Dobra dyspozycja Wojciecha Szczęsnego i agresywna gra Roberta Lewandowskiego podsyciła apetyty kibiców.

Reklama

Zanim piłkarze wybiegli na boisko, nikt nie dawał nam nawet cienia szansy na zwycięstwo w tym spotkaniu. Francuska prasa bardzo surowo oceniła reprezentację Polski - tamtejsi dziennikarze ocenili, że brakuje nam gwiazd, a z ultra-defensywnym stylem gry daleko w tym turnieju nie dojdziemy.

Jak się okazało na murawie, przez kilkadziesiąt minut prowadziliśmy równą grę, w końcu jednak musieliśmy uznać wyższość trójkolorowych, którzy próbują pierwszy raz w historii piłki nożnej obronić tytuł mistrza świata. Wojciecha Szczęsnego reprezentacji Francji udało się pokonać aż trzykrotnie: w 44. minucie do siatki trafił Olivier Giroud, a potem naszego bramkarza dwukrotnie zaskoczył jeszcze Kylian Mbappe.

Honor naszej drużyny uratował Robert Lewandowski, trafiając rzut karny w doliczonym czasie gry.

Choć kibice na pewno liczyli na nieco lepszy rezultat, wyjście z grupy na mistrzostwach świata to dla naszych piłkarzy i tak ogromny sukces. Tak daleko na mundialu nie zaszliśmy od ponad trzydziestu lat!

Wojciech Szczęsny pociesza synka Liama po przegranym meczu. A może na odwrót?

Nad porażką ubolewają nie tylko kibice, ale także piłkarze i ich najbliżsi. W niezwykle emocjonalny sposób na odpadnięcie reprezentacji Polski z mundialu w Katarze zareagował synek Wojciecha Szczęsnego, Liam. Kamera uchwyciła bardzo wzruszający moment. Na nagraniu, które obiegło internet, widzimy polskiego bramkarza pocieszającego płaczącego malca. A może to mały Liam pocieszał Wojtka?

Chłopiec wraz z mamą dopiero dziś przyleciał do Kataru, by wspierać swojego tatę. Wcześniej Marina nie zdecydowała się na podróż na Półwysep Arabski, bowiem chłopiec złapał przeziębienie i z tego powodu oboje zostali w kraju.

Fani w komentarzach dziękują Wojciechowi Szczęsnemu za fenomenalny występ w turnieju.

To głównie dzięki jego spektakularnym interwencjom, drużyna Czesława Michniewicza awansowała do pucharowej fazy Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Katarze. Golkiperowi grającemu na co dzień w Juventusie Turyn udało się aż dwukrotnie obronić rzut karny. Jakby tego było mało, nasz golkiper zwyciężył nawet bezpośredni pojedynek z legendarnym Leo Messim.

Jedno jest pewne - pomimo pewnego niedosytu, jaki pozostawia występ biało-czerwonych na tegorocznym mundialu, interwencje Wojciecha Szczęsnego przejdą do historii polskiej piłki.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy