Reklama
Reklama

Wieści ws. Werner nadeszły w poniedziałkowe południe. Powiedziała to wprost

Anita Werner jako gwiazda i prowadząca głównego wydania "Faktów" w niedzielę miała wyjątkowe zadanie. To wtedy wraz z widzami była na bieżąco w studiu i obserwowała, co właśnie dzieje się na naszych oczach. Dziś skomentowała to, co się wydarzyło. Nie zamierzała już dłużej milczeć.

Wieści ws. Werner nadeszły w poniedziałkowe południe. Powiedziała to wprost

Anita Werner od ponad 20 lat rozwija swoją karierę w TVN, choć wcześniej pracowała jako aktorka i modelka. Jednak po latach stwierdziła, że to dziennikarstwo jest jej pisane. Dzięki swojej rozpoznawalności zbudowała społeczność na Instagramie, które informuje o wydarzeniach ze swojego życia i nie tylko. Tym razem po ciężkiej nocy powiedziała wprost o tym, co wydarzyło się niedzielny wieczór.

Reklama

Wieści ws. Werner nadeszły w poniedziałkowe południe. Nie zamierzała już dłużej milczeć

Anita Werner zamieściła w mediach społecznościowych podsumowanie niedzielnych wydarzeń. Wyjaśniła w nim, co działo się w samym środku studia.

"To był historyczny wieczór. Pełen emocji. Ważny dla przyszłości Polski. W TVN, TVN24 i TVN24+, w Programie Specjalnym (...), byliśmy wszędzie, gdzie działa się historia. A później, w nocy, razem z Wami, nie zmrużyliśmy oka i w TVN24 byliśmy z Wami całą noc. Drodzy Widzowie, dziękuję, że jesteście z nami!" - napisała Anita Werner na swoim Instagramie.

Anita Werner nie wytrzymała. Tak skomentowała niedzielne wydarzenia

Nie zabrakło też zdjęć z koleżankami i kolegami z redakcji. Na zdjęciach możemy zobaczyć m.in. Monikę Olejnik, Konrada Piaseckiego, Annę Jędrzejowską, Łukasza Jedlińskiego, czy Joannę Kryńską- Jędrzejewską.

"A w pracy mam najlepszą ekipę na świecie. Na to, żeby w telewizji wszystko grało, żeby wszystko było widać, słychać, żeby wszystko było na czas, na to pracują dziesiątki ludzi - Kochani, jesteście najlepsi. Dziękuję!" - dodała.

W sekcji komentarzy nie brakowało też miłych słów względem Anity. Więkość osób doceniło jej profesjonalizm przed kamerą, nawet jeśli trzeba było przekazać niezbyt miłe informacje:

  • "Dziękuję za szacunek i profesjonalizm od początku do końca"
  • "Dziękuję. Pani strój był elegancki i piękny. Nie moglam się napatrzec. Serdeczności"
  • "Klasa sama w sobie"
  • "Pani jest w stanie osłodzić nawet najgorsze wieści. Dziękujemy"

Zobacz też:

Anita Werner znienacka zwróciła się do ludzi, sama chciała to ogłosić. Zostało kilka godzin

Wieści w sprawie Anity Werner dotarły tuż przed weekendem. Jej partner otwarcie wyznał

Werner po południu wyjawiła ws. Owsiaka. Nie mogła już wytrzymać

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anita Werner | Fakty | TVN
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy