Wieści ws. Adrianny Borek to nie były plotki. Wprost mówi o smutku
Już tylko kilka dni dzieli nas od półfinału "Tańca z gwiazdami". W poprzednią niedzielę z tanecznym show pożegnała się Blanka Stajkow. Nikt się tego nie spodziewał, bowiem piosenkarka niemal od początku uznawana była za faworytkę show. Ta sytuacja zaskoczyła również Adriannę Borek i Alberta Kosińskiego, którzy w najnowszym wywiadzie nie potrafili ukryć emocji.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Wielkimi krokami zbliża się ostatni odcinek popularnego show "Taniec z gwiazdami". Wcześniej jeszcze czeka nas półfinał, który będzie można obejrzeć w Polsacie (oraz na platformie Polsat Box Go) już w najbliższą niedzielę, 4 maja.
W poprzednim odcinku z programem pożegnała się Blanka Stajkow. Ta sytuacja zaskoczyła wielu. Piosenkarka sama nie kryła, że nie spodziewała się takiego obrotu spraw i jest jej przykro.
"Oczywiście, że mnie to zabolało. Jeśli wkłada się w to całe swoje serduszko, naprawdę masę, masę pracy, ciężkich treningów i z każdym odcinkiem próbowaliśmy te swoje granice wytrzymałości fizycznej i psychicznej oddalać i poszerzać. Najgorsze jest to, że zabolało też to moich fanów bardzo" - mówiła podczas rozmowy w studiu "Dzień Dobry TVN".
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w Polsat Box Go
Blanka od samego początku zdobywała wysokie noty od jurorów "Tańca z gwiazdami". Jej odpadnięcie zaskoczyło również pozostałe gwiazdy rywalizujące o Kryształową Kulę. Zaskoczenia nie kryje Albert Kosiński, który towarzyszy na parkiecie znanej z kabaretu Nowaki Adriannie Borek.
"To był szok" - podsumował krótko narzeczony Olgi Frycz w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.
"To jest też smutek, bo się uwielbiamy, bo bardzo dużo czasu spędzaliśmy ze sobą" - dodała Ada Borek.
"Tak, to taki przykry punkt programu. To jest trudne, bo my zawsze wychodzimy i chcemy pogadać z parą która odpada, przytulić się, a powinniśmy tam biegać i tańczyć dookoła. Ciężko się przestawić, bo nieważne, kto odpada, zawsze jest po prostu przykro" - przyznał Albert i dodał:
"Mamy bardzo zgraną ekipę i wszyscy są tak cudowni i wnoszą dużo energii, a z każdym tygodniem tej energii ubywa".
Już za kilka dni Adrianna Borek i Albert Kosiński zatańczą w półfinale "Tańca z gwiazdami". Artystka kabaretowa przyznaje, że nie stresuje się tą sytuacją i stara się podchodzić do tanecznych wyzwań z dużym spokojem.
"Bardzo dziękujemy, że jesteśmy w dziewiątym odcinku 'Tańca z gwiazdami'. Ja w ogóle (...) nie poddaję się żadnej rywalizacji. (...) Co? Finał? Półfinał? Dziewiąty odcinek" - podsumowała w humorystyczny sposób.
Zobacz także:
Kaczorowska otwarcie o ostatnim wyznaniu Filipa Gurłacza. "Takie piękne rzeczy mówi"
Półfinał "TzG" lada dzień, a tu takie słowa Kassina. Już się z tym nie kryje
Rafał Maserak już wie, kto wygra "Taniec z gwiazdami"? Juror nie ma wątpliwości
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych