Reklama
Reklama

Wieniawa wspomina pierwsze spotkanie z Agatą Kuleszą. Do tej pory pamięta jak ją upomniała

Julia Wieniawa udzieliła ostatnio obszernego wywiadu w podcaście "Bliskoznaczni". W rozmowie z Katarzyną Nosowską i jej synem aktorka otworzyła się na temat swojego życia prywatnego oraz pracy. Między innymi wróciła wspomnieniami do chwil spędzonych na planie "rodzinki.pl". Jak się okazuje, jej pierwsze spotkanie z Agatą Kuleszą nie należało do najprzyjemniejszych.

Julia Wieniawa wróciła na plan "rodzinki.pl". Niespodziewanie wyjawiła, co się stało z jej postacią

Julia Wieniawa to wokalistka, aktorka oraz influencerka, która w świecie medialnym obecna jest od wielu lat. Rozpoznawalność przyniosła jej rola Pauli w serialu "rodzinka.pl".

Od jakiegoś czasu wiadomo już, że serial, którego emisja zakończyła się w 2020 roku, będzie miał swoją kontynuację. Nowe odcinki produkcji o rodzinie Boskich mają mieć premierę już tej jesieni.

Reklama

Wiadomo już, że większość pierwotnej obsady serialu zgodziła się ponownie pojawić na planie. Nie wiadomo jednak, jak duże role dostały poszczególne osoby.

W ostatnim wywiadzie udzielonym Katarzynie Nosowskiej i jej synowi, Julia Wieniawa przyznała, że jej postać sporo namiesza w nowych odcinkach. Niechcący wyjawiła także, że nie będzie już związana z Kubą Boskim, ale być może połączy ją coś ze starszym z braci.

We wspomnianym wywiadzie Wieniawa opowiedziała także co nieco na temat swoich pierwszych dni na planie "rodzinki.pl". Jego jej wyznanie szczególnie zdziwiło słuchaczy.

Julia Wieniawa do tej pory pamięta pierwsze spotkanie z Agatą Kuleszą. Doświadczona aktorka ostrą ją upomniała

Julia Wieniawa miała 15 lat, gdy po raz pierwszy pojawiła się na ekranie w roli Pauli w "rodzince.pl". Młoda aktorka miała wtedy okazję współpracować z wieloma doświadczonymi osobami. Na planie serialu przecięły się jej drogi z Agatą Kuleszą, która w produkcji grała Marysię - przyjaciółkę Natalii Boskiej.

Wieniawa do tej pory pamięta to spotkanie. Główne z tego względu, że dostała od doświadczonej aktorki reprymendę, która na zawsze zapadła jej w pamięć. Poszło o dykcję Wieniawy, która w tamtym okresie dopiero się kształtowała.

"Dzięki Agacie mam jakąkolwiek dykcję. Dostałam od niej kiedyś taką reprymendę na 'Rodzince'. Jak miałam te lat 13 czy 14. 'Co ty w ogóle tam mamroczesz pod nosem? Nic cię nie rozumiem. Dykcja, dziecko'. I to mi tak zapadło w pamięć, że od tamtej pory codziennie ćwiczenia dykcyjne przed każdym wywiadem, publicznym wystąpieniem" - wyjawiła Wieniawa w podcaście "Bliskoznaczni".

Julia Wieniawa wzięła sobie do serca poradę doświadczonej koleżanki i od tego momentu do teraz, nieustannie pracuje nad swoją dykcją.

"Kiedyś to było dla mnie wysiłkiem, a już teraz pamięć mięśniowa, nie muszę się starać. Ale przed każdym spektaklem robię sobie takie ćwiczenia" - przyznała.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Wieniawa długo nie lubiła być nazywana w ten sposób. "Skręcało mnie od środka"

Julia Wieniawa nie wytrzymała długo w mieście. Pokazała swoje leśne zacisze

Julia Wieniawa wprost o swoich byłych. Tym razem nie gryzła się w język

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Julia Wieniawa | Agata Kulesza | Rodzinka.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy