Po sukcesie "Pitbulla" kariera Patryka Vegi nabrała tempa, a on sam od kilku lat utrzymuje się w czołówce najbardziej znanych polskich reżyserów. Wszystkie jego filmy utrzymane są w podobnej konwencji, gdzie nie brakuje naturalizmu i przemocy, a drastyczne sceny szokują odbiorców. Nic więc dziwnego, że dla Antoniego Królikowskiego zdobycie głównej roli u tego reżysera jest ogromnym sukcesem. Pierwszy raz zmierzył się z postacią "wulgarnego twardziela", gdzie mógł pokazać się z innej strony i udowodnić swoją wszechstronność. "Cieszę się, że mogę być częścią kina Patryka. Dał mi szansę się zmienić. Każdy aktor o tym marzy" - powiedział w wywiadzie dla"Faktu". Goście na premierze dopisali i wszyscy byli zgodni - "Antek zasługuje na gratulacje". Niestety, ten ważny dla aktora moment, był też okraszony smutkiem. Największym nieobecnym premiery był ojciec Antka - Paweł Królikowski, u którego w 2015 roku zdiagnozowano tętniaka mózgu. Wydawało się, że wygrał walkę z chorobą, niestety problemy zdrowotne powróciły. W maju i grudniu ubiegłego roku aktor ponownie trafił do szpitala i przeszedł kolejną operację. Jego stan nie był na tyle stabilny, aby mógł towarzyszyć synowi w tym ważnym dniu. Ogromnym wsparciem dla Antka była Małgorzata Ostrawska-Królikowska, na którą zarówno mąż, jak i syn zawsze mogą liczyć oraz dziewczyna Kasia Dąbrowska.Film Vegi jest już w kinach. Widzieliście?


***Zobacz więcej materiałów wideo:








