Piosenkarka, która zmarła prawdopodobnie na skutek zmieszania silnych leków psychotropowych z alkoholem (w jej apartamencie w Beverly Hotel znaleziono m.in. Xanax, Valium, Lorazepam), przed śmiercią zamówiła hamburgera, frytki, kanapki z indykiem i papryką. Do tego piwo i szampan. Posiłek zabrała ze sobą do łazienki...
Serwis TMZ publikuje zdjęcie wanny, w której znaleziona została gwiazda, zrobione tuż po tym, jak policja zabrała ciało Houston.
Wanna wypełniona jest wodą, w której znajduje się naczynie na sos z oliwką, stosowaną przez Whitney do nawilżania skóry; są także gumki do włosów (dwa okrągłe obiekty na zdjęciu powyżej). Brak ręcznika na wannie wskazuje, że piosenkarka miała nim przewiązane włosy, co miało chronić je przed zamoczeniem.
Rodzina gwiazdy spiera się o to, gdzie powinna zostać pochowana Houston - Dionne Warwick, kuzynka Whitney, i Cissy Houston, matka, chcą, by spoczęła ona w Atlancie, gdzie spędziła sporą część swojego życia i była najszczęśliwsza.
Reszta rodziny jest za Newark w New Jersey, miejscem urodzenia. Sama zainteresowana podobno nie przepadała za tym miejscem.
