"Maryla. Tak kochałam" to film dokumentalny o Maryli Rodowicz. TVP, zgodnie z zapowiedziami, pokazało go w święta. Teraz produkcję skomentowała w rozmowie z "Wirtualną Polską" Maria Szabłowska, która jak nikt inny zna biografię polskiej diwy.Dziennikarka napisała o niej dwie książki i od lat obserwuje karierę Maryli Rodowicz. Jej zdaniem widzowie mogli dowiedzieć się wielu ciekawych szczegółów z życia wokalistki. Jednak dodaje, że za dużo było w tym życia osobistego artystki, a za mało o jej istotnej roli na polskiej scenie muzycznej.
Maryla Rodowicz na polskiej scenie muzycznej
Kariera Rodowicz, to ważny punkt odniesienia dla innych wokalistek. "Rodowicz była jedną z pierwszych polskich wokalistek, które stanęły w szranki z mężczyznami. I często w tej konkurencji odnosiła ogromne sukcesy" - wyjaśnia dziennikarka. Wspomina, że Maryla od zawsze była odważna. Jeśli chodzi o modę i trendy, to nigdy nie bała się eksperymentowania.
I jeszcze jeden drobiazg, który też jest bardzo istotny: jej kostiumy. Ona ma niewyczerpywalne źródło pomysłów, jeśli chodzi o to, jak ma wyglądać na scenie ona sama i jej zespół. To też jest bardzo inspirujące dla wielu jej następców i następczyń.
Maria Szabłowska uważa, że do filmu warto byłoby dodać także wątek powstawania tekstów, zwłaszcza tych najsłynniejszych utworów. "Koniecznie trzeba by też dodać duży rozdział poświęcony jej relacji z Sewerynem Krajewskim" - podkreśla. Zabrakło również postaci Agnieszki Osieckiej, która w zespole z Rodowicz i Krajewskim stanowili "najbardziej twórczą trójcę w historii polskiej sceny muzycznej".Na koniec Maria Szabłowska wspomniała próbie zrobienia kariery Maryli Rodowicz na Zachodzie. W tamtych czasach informacja, że ktoś może zdobyć uznanie za granicą, była niezwykle istotna.


***
Zobacz także:Aktor z "BrzydUli" ujawnia zdjęcie karmiącej Domańskiej. Co na to aktorka?Marianna Schreiber spędziła drugi dzień świąt na komendzie. "Nie chcę atakować rządu, ale..."Natasza Urbańska i Józefowicz rozstają się?! Gwiazda wyjawiła całą prawdę








