Reklama
Reklama
Tylko u nas

Viki Gabor sprzedaje dresy za krocie. W końcu przyznała, dlaczego [POMPONIK EXCLUSIVE]

Niedawno w mediach głośno było o tym, że wokalistka Viki Gabor w końcu zdecydowała się wypuścić własny merch ubrań. Gdy artystka pokazała fanom produkty zrobiła się niezła afera. Poszło głównie o cenę dresów, która jest dość wysoka. Viki długo nie odnosiła się do tych negatywnych komentarzy. W końcu w rozmowie z naszym portalem postanowiła się wytłumaczyć.

Viki Gabor jest już pełnoletnia. W końcu mogła to zrobić

Viki Gabor ma w tym roku naprawdę dobry czas. Artystka 10 lipca skończyła 18 lat i z tej okazji wypuściła nowy singiel "Wszystko, co mam". Jednocześnie przygotowała dla fanów jeszcze jedną niespodziankę - merch ubrań.

On niemalże od razu wywołał sporo kontrowersji. Poszło przede wszystkim o ceny ubrań, które zostały wywindowane dość wysoko. Fani oburzyli się tym, że za bluzę z kapturem z napisem "aronoł" trzeba zapłacić 449 złotych, za spodnie 349 złotych, a za zwykły t-shirt 249 złotych.

Reklama

Viki Gabor wypuściła własny merch. Dawno nie była tak dumna

Viki Gabor w rozmowie z naszym portalem postanowiła opowiedzieć nieco więcej o linii ubrań, którą wydała. Artystce zależało przede wszystkim na tym, żeby oferowane przez nią produkty miały dobrą jakość i były uniwersalne.

"Najbardziej mi zależało na jakości i na tym jak ten dres się układa" - stwierdziła wokalistka.

Ubrania sygnowane nazwiskiem Viki Gabor wykonywane są z najlepszych materiałów i produkowane w renomowanych szwalniach. Co ciekawe, artystka dopilnowała, żeby w trakcie procesu ich wytwarzania, nic się nie zmarnowało.

"Wszystkie odpady, które nam zostają, to robimy z nich takie gryzaki dla psów, czy maty. Dla mnie to też jest bardzo fajne, że w taki sposób mogę pomagać zwierzętom" - wyjawiła.

Viki Gabor tłumaczy się z cen swoich dresów. To nie zależało od niej

Stworzenie linii ubrań było dla Viki Gabor spełnieniem marzeń. Artystka od dawna chciała mieć swój merch, w którym mogłaby chodzić, zarówno na co dzień, jak i na koncertach. Wokalistka wzięła się za produkcję ciuchów nie po to, by zarobić na tym pieniądze, ale po to, by dać swoim fanom ciekawy produkt.

"Najgorsze jest to, że wiele osób myśli, że ja sobie sama te ceny wymyśliłam, a nad tymi dresami pracuje bardzo dużo ludzi" - wyjawiła.

Viki Gabor podkreśla, że jej ubrania cechują się przede wszystkim dobrą jakością wykonania. Są to produkty, które posłużą fanom przez lata.

"Ja mam takie podejście, że coś nawet nie musi być markowe, ale jeśli materiałowo się sprawdza i wiem, że jak włożę coś do pralki i nie wyjdzie mi z tego szmatka, to to jest super" - stwierdziła artystka.

Wokalistka jest bardzo zadowolona ze swoich ubrań i wie, że osoby, które nad nimi pracowały zrobiły wszystko, by spod ich rąk wyszły najlepsze jakościowo produkty.

"Ceny nie są z kosmosu, ja sobie też sama ich nie wymyśliłam. To osoby, które pracują nad tymi dresami i którzy się na tym znają" - dodała jeszcze raz na koniec rozmowy.

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Viki Gabor spakowała walizki i wyprowadziła się z domu. Wiadomo, jak zareagowali rodzice [POMPONIK EXCLUSIVE]

Węgiel pakuje walizki do Londynu, a teraz Viki Gabor ogłosiła. Mówi wprost o studiach [POMPONIK EXCLUSIVE]

To miała być pierwsza decyzja po urodzinach. Viki mówi, dlaczego nie wyszło [POMPONIK EXCLUSIVE]

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Viki Gabor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy