Reklama
Reklama

Ukrywali to przez 42 lata. Tajne symbole nie zapewniły szczęścia

Kiedy Diana Spencer szła przez nawę katedry św. Pawła, wszyscy patrzyli na jej barokową suknię ślubną w kolorze kości słoniowej. Mało kto wówczas zwrócił uwagę na pantofelki panny młodej, które same w sobie były dziełem sztuki. Projektant nadał im nazwę „Kopciuszek”.

Diana Spencer, pochodząca z arystokratycznej rodziny przedszkolanka z wykształceniem podstawowym, miała zaledwie 20 lat i miesiąc, gdy poślubiła następcę brytyjskiego tronu, Karola

Śiubne pantofle Diany: ukryte dzieło sztuki

29 lipca 1981 roku 740 milionów ludzi w 74 krajach zasiadły przed telewizorami, żeby popatrzeć, jak nieśmiało uśmiechnięta blondynka podąża przez nawę katedry św. Pawła ku swojemu przeznaczeniu. 

Reklama

Spojrzenia przyciągała niezwykła, utrzymana w barokowym stylu suknia w kolorze kości słoniowej z bufiastymi rękawami, ozdobiona 10 tysiącami pereł i zapierającym dech ośmiometrowym trenem, jednak bardzo istotny elementy stylizacji krył się pod nią. 

Mało kto zwrócił uwagę na obuwie panny młodej, zresztą nie było to łatwe, bo ginęło pod powłóczystą kreacją. Sekret pantofelków Diany, którym sam projektant, Clive Shilton nadał wdzięczną i jakże adekwatną do sytuacji nazwę „Kopciuszek”, ujrzał światło dzienne dopiero niedawno. 

Śiubne pantofle Diany: tajemnica obcasa

Jak chwali się „Daily Express”, to właśnie on wpadł na trop ukrytych przekazów zaszytych w pantoflach. Dziennikarskie śledztwo ujawniło, że ten, dotąd pomijany, szczegół garderoby ślubnej przyszłej „królowej ludzkich serc”, swój sekret krył w podeszwie.

Największym wyzwaniem dla projektanta okazała się wysokość obcasa. Problem polegał na tym, że Diana i Karol byli równego wzrostu. Należało to bezwzględnie ukryć i sprawić, by mierząca 178 cm Diana wyglądała na niższą od męża.

Efekt udało się osiągnąć dodając Karolowi wzrostu za pomocą podwyższenia jego wojskowych butów, a Dianie zamiast szpilki zainstalowano w podeszwie ślubnych butów coś w rodzaju „kaczuszki”. 

Ukryta symbolika ślubnych butów Diany

Buty zawierały wiele ukrytych przekazów. Właściwie można powiedzieć, że projektant zaszył w nich tyle dobrych wróżb na przyszłość, ile zdołał zmieścić na stosunkowo małej powierzchni. 

Na czubku pantofelków umieszczono haft w kształcie serca. Pod każdym obcasem umieszczono inicjały „C” i „D”, czyli Charles i Diana z sercem pośrodku, otoczonym kwiatowym wzorem. Na podeszwach znajdowały się romantyczne kwiaty i symbole. Jak wspomina projektant:

"Nikt nawet nie zobaczył spodu butów, ale dla nas było ważne, żeby wyglądały fantastycznie. Gdyby się potknęła, byłby widać więcej"

Do misternych haftów użyto 542 cekinów i 132 pereł. Wierzch butów został wykonany z grubej jedwabnej satyny, a podeszwa z zamszu, zapobiegającego poślizgnięciu się. Wykonanie pantofli zajęło szewcowi i jego pomocnikom pół roku. Bliźniaczy zestaw został sprzedany w 2011 roku na aukcji za ponad 50 tys, funtów (ok. 260 tys.zł)

Niestety, żadne z życzliwych życzeń zaszytych w pantoflach ślubnych Diany nie doczekało się spełnienia…

Zobacz też:

Ślub stulecia oglądały miliony widzów. Nikt nie wiedział jak bardzo cierpiała panna młoda

Dzisiaj obchodziłaby 62. urodziny. Co kryją pamiętniki księżnej Diany?

Sweter księżnej Diany wystawiony na aukcji. "Skromna" suma w porównaniu z poprzednią kreacją


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Księżna Diana | Król Karol III
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy