Ukochany Magdaleny Koleśnik to znany muzyk. Na początku nie mogła na niego patrzeć
Magdalena Koleśnik – aktorka znana z wielu serialowych wcieleń, obsypana nagrodami za role w filmach "Sweat" i "Inni ludzie" – bardzo długo była singielką. Mężczyznę, którego dziś nazywa miłością swojego życia, poznała dopiero po trzydziestce. Zobaczyła go na scenie w jednym z warszawskich klubów, potem znalazła go w sieci i zaprosiła na obiad. Dziś świata poza sobą nie widzą, a ich największą dumą jest dwuletnia córka.
35-letnia Magdalena Koleśnik nie kryje, że zanim w jej życiu pojawił się Marcel Baliński - pianista, kompozytor i animator kultury - przeżywała coś w rodzaju marazmu i wydawało się jej, że to, co robi, nie ma sensu.
"Gdyby nie Marcel, nie przypomniałabym sobie, jak się marzy. On to robi z jakąś dziecięcą lekkością, bez zawstydzenia. Informuje świat, czego pragnie" - opowiadała niedawno w rozmowie z "Panią".
"Gdyby nie on, nie wróciłabym do siebie. Do tej siebie prawdziwej, skromnej, prostej, którą gdzieś zgubiłam, wkładając różne maski - te zawodowe i towarzyskie" - dodała.
Aktorka znana m.in. z seriali "Gąska" i "Brzydula", pytana o Marcela, z którym związana jest od połowy 2022 roku, mówi, że to człowiek o niezwykłej aurze. Doskonale pamięta, co poczuła, gdy pierwszy raz go zobaczyła.
"Kolega zaprosił mnie na koncert Marcela. Wydarzyło się coś dziwnego - nie mogłam patrzeć na jednego z muzyków. Na Marcela właśnie. Miałam wrażenie, że jest tak emocjonalnie odsłonięty, jakbym podglądała coś zbyt intymnego. To mnie poraziło" - wspominała w rozmowie z "Panią".
"Wyszłam z koncertu, ale Marcel wracał do mnie w myślach" - wyznała.
Magdalena Koleśnik nie mogła przestać myśleć o Balińskim. Znajoma, której o tym powiedziała, zasugerowała jej, by zaprosiła go na obiad.
"Napisałam do Marcela na Instagramie: 'Hej. Nie wiem, czy jadasz posiłki, mnie się zdarza. Może jeden zjemy razem'. Zaprosiłam go do siebie na Saską Kępę" - opowiadała w cytowanym już wywiadzie.
Muzyk mieszkał wtedy w Szwajcarii, ale przyleciał do Warszawy i zapukał do drzwi mieszkania Magdy. Tamtego dnia na obiedzie się nie skończyło. Zjedli też razem kolację i spędzili ze sobą noc.
"Po śniadaniu poszliśmy na spacer do parku (...). A wieczorem na koncert Billa Frisella" - zdradziła aktorka na łamach "Pani".
Trzy dni później Marcel Baliński wrócił do Szwajcarii, a Magdalena poleciała do Paryża na francuską premierę filmu "Sweat" Magnusa von Horna, w którym zagrała główną rolę.
"Już wtedy wiedziałam, że nie chcę wracać do Warszawy. Chciałam wracać do nie niego. Do Berna. Powiedziałam: 'Przebukujcie mi bilet. Zakochałam się'" - wspominała w rozmowie z "Panią".
Gdy dotarła do Berna, okazało się, że Marcel właśnie wybierał się do niej, by wyznać jej miłość. Chciał zacząć wszystko od nowa.
Marcel Baliński to doskonale znany w środowisku polskich muzyków artysta. To on stworzył nagrodzony Fryderykiem projekt "Współgłosy", do udziału w którym zaprosił trio jazzowe, dwójkę aktorów i chór osób z niepełnosprawnościami intelektualnymi. Nagrał już kilkanaście albumów, jest też wykładowcą na Akademii Muzycznej w Łodzi. Dziś najważniejsze dla niego są Magda i ich córka.
"Wanda przyszła na świat w domu - tak, jak tego bardzo chcieliśmy. Marcel był przy mnie. Rodziliśmy razem" - napisała Magdalena Koleśnik wkrótce po tym, jak zostali rodzicami.
Magdalena Koleśnik wyznała na łamach cytowanej już "Pani", że dzięki miłości, jaką dostaje od Marcela, udało się jej pokochać siebie. W przeszłości miała z tym ogromny problem. W życiu aktorki były momenty, kiedy czuła się pokrzywdzona przez naturę i wydawało się jej, że wszyscy widzą mankamenty jej urody.
Dziś Magda uwielbia swoje ciało. Mówi, że jej rozstępy, blizny i przebarwienia na skórze są mapą jej życia i odzwierciedlają jej doświadczenia. A najważniejsze, że podoba się ukochanemu mężczyźnie i czuje się przez niego bardzo kochana.
"Mamy wspaniały związek" - potwierdził Marcel Baliński w rozmowie z "Panią".
"Mam wrażenie, że nasze spotkanie nie było decyzją, tylko koniecznością. My nawet na kolejne wcielenie jesteśmy już umówieni. Umowa jest taka, że w następnym życiu odnajdujemy się, kiedy będziemy nastolatkami, bo w tym życiu spotkaliśmy się później, a bardzo chcielibyśmy ten okres przeżyć razem" - powiedział.
Źródła:
1. Wywiad z M. Koleśnik i M. Balińskim, "Pani" (sierpień 2025)
2. Wywiad z M. Koleśnik, "Wysokie Obcasy" (czerwiec 2021 i sierpień 2023)
Zobacz też:
Boczarska nigdy nie zerwała kontaktów z Karolakiem. Banasiuk nie krył zazdrości o eks ukochanej
Wojewódzki przyznał się do ślubu. Już wiadomo, kim jest jego wybranka. To znana pogodynka
Ledwie gruchnęły wieści o rozwodzie, a teraz to. Komarnicka wygadała się ws. kolegi z pracy