Reklama
Reklama

Uczestnik „Sanatorium miłości” rozpoznany. Gra w popularnym serialu

Andrzej K., jeden z uczestników 4. Sezonu „Sanatorium miłości” został rozpoznany przez widzów, jako wieloletni odtwórca roli znawcy sztuki w popularnym serialu „Lombard. Życie pod zastaw”. Na szczęście w jego przypadku ekipa ustrzegła się błędu popełnionego w 1. Edycji i otwarcie przyznała, że Andrzej K. „amatorsko bawi się z film”.

Andrzej K., jeden z uczestników 4. Sezonu „Sanatorium miłości” został rozpoznany przez widzów, jako wieloletni odtwórca roli znawcy sztuki w popularnym serialu „Lombard. Życie pod zastaw”. Na szczęście w jego przypadku ekipa ustrzegła się błędu popełnionego w 1. Edycji i otwarcie przyznała, że Andrzej K. „amatorsko bawi się z film”.

TVP rozpoczęła emisję 4. sezonu „Sanatorium miłości”. Reality show, w którym 6 seniorek i 6 seniorów szuka miłości do końca życia, od dwóch sezonów nagrywany jest w Polanicy Zdroju. Tydzień przed emisją pierwszego odcinka TVP udostępniła na oficjalnym Instagramie programu ich zdjęcia i krótkie notki biograficzne. Oprócz Zofii i Marioli B., które spędziły wiele lat w Stanach Zjednoczonych, a oficjalnym miejsce zamieszkania Marioli nadal jest New Jersey, spore emocje wzbudził Andrzej K. W jego notce biograficznej pojawiła się bowiem informacja: 

Andrzej K. z "Sanatorium miłości" rozpoznany

Reklama

Widzowie z zasady nie przepadają za uczestnikami, dysponującymi obyciem w telewizji. Kiedy w programie „Ślub od pierwszego wejrzenia” spostrzegawczy internauci odkryli, że Oliwia, którą eksperci zeswatali z Łukaszem, wystąpiła w pierwszej edycji show jako przyjaciółka Natalii, powstały wątpliwości co do szczerości jej intencji. 

Podobnie było w przypadku Wiesławy Kwiatek, uczestniczki pierwszej edycji „Sanatorium miłości”. Jak się okazało, od dawna występowała w produkcjach telewizyjnych. Pojawiła się między innymi w „Na dobre i na złe”, ”Samym życiu” i „Glinarzach”. Oczywiście, nikt nie miał do niej żalu o to, że dorabia sobie do emerytury. Podejrzliwość widzów wzbudził jednak fakt, że zaledwie 3 miesiące przed przybyciem na plan „Sanatorium miłości, nagrywała program „Nieoczekiwana zmiana”, w którym wystąpiła z mężczyzną, którego przedstawiła jako swojego partnera Waldka

A w „Sanatorium miłości” przedstawiała się jako singielka, ani słowem nie wspominając o Waldku. Widzowie trochę się w tym wszystkim pogubili, na szczęście tym razem produkcja nie powtórzyła wcześniejszego błędu i przezornie wspomniała o telewizyjnej karierze Andrzeja K. chociaż bez wdawania się w szczegóły. Dookreślili je dopiero widzowie. W mediach społecznościowych pojawiły się wpisy odnoszące się wprost do programu emitowanego na antenie TV Puls: 

Czy doświadczenie w pracy z kamerą pomoże Andrzejowi K. w zerwaniu ze stanem kawalerskim? To się jeszcze okaże…

Zobacz też: 

Magda Gessler dostała bana od Instagrama. Z czym przesadziła?

Agnieszka Woźniak-Starak zdradziła, jak dba o figurę. Wiele zawdzięcza znanej trenerce

POMAGAMY UKRAINIE

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Sanatorium miłości" | "Sanatorium miłości 4"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama