"Rolnik szuka żony": Waldemar ma poważne problemy
W najnowszym odcinku "Rolnik szuka żony" doszło do dość dziwnych scen. Reżyser show wytknął uczestnikowi przed kamerami, że ten jest nieszczery wobec uczestniczek. Rolnikowi zasugerowano również, że w jego życiu obecna jest kobieta, którą poznał przed programem.
"Ona może sobie robiła jakieś nadzieje, ale nic nie obiecywałem. Powiedziałem, że nie wiem, co się zdarzy, bo mi zależy przede wszystkim na programie i ja wiem, że może którąś z tych dziewczyn tutaj wybiorę" - powiedział rolnik, próbując odeprzeć zarzuty.
Zobacz też: Nieprzyjemne sceny w "Rolnik szuka żony". Uczestniczki zapomniały, że są nagrywane
"Rolnik szuka żony": Waldemar z programu zwodzi uczestniczki
Waldemar po wymianie zdań z reżyserem "Rolnik szuka żony" odmówił poinformowania kandydatek z programu o tym, jakoby w jego życiu pojawiła się inna dziewczyna. Po takich informacjach kobiety mogłyby odmówić udziału w dalszej części show TVP.
W sprawie wypowiedział się inny uczestnik programu Paweł Bodzianny. Mężczyzna w show poznał swoją obecną żonę Martę Paszkin. Rolnik wyznał, że przed startem nagrań dostał wiele wiadomości od kobiet, które chciały go poznać poza telewizją.
"Zaraz po emisji wizytówki zacząłem dostawać bardzo dużo wiadomości na Instagramie, Facebooku i na maila od dziewczyn, które chciały mnie poznać, ale bały się wystąpić w telewizji. Zapytałem produkcji, co mam z tym zrobić" - przyznał w rozmowie z portalem Plejada.pl.
Do takiej sytuacji nie doszło pierwszy raz w programie. Paweł po rozmowie z osobami produkującymi show wyznał, że miał nie reagować na "zaczepki" kobiet i odpowiadać jedynie zaproszeniem do udziału w produkcji TVP.
Zobacz też:
Anna z "Rolnik szuka żony" mieszka w pałacu, ale nie szuka księcia. Oto co się okazało
Darek z "Rolnika" ma spore wymagania. Tak mieszka hodowca nowalijek









