Reklama
Reklama

Tyle Janachowska i Majdanowie wydają na przedszkole. Kwoty zwalają z nóg

Izabela Janachowska (37 l.) i Krzysztof Jabłoński (64 l.) oraz Małgorzata (45 l.) i Radosław (51 l.) Majdanowie nie dali się dotąd poznać jako fani państwowej edukacji. Małgorzata wierzy we francuski system edukacji, a Izabela w brytyjski. Wprawdzie czesne jest bardzo wysokie, jednak troskliwi rodzice uważają, że warto…

Izabela Janachowska i Krzysztof Jabłoński rok temu zapisali swojego synka, Christophera do brytyjskiego przedszkola.  

Janachowska i Rozenek-Majdan nie ufają polskiej edukacji?

Według raportu portalu edziecko.pl z 2020 roku, czesne za rok przedszkola w brytyjskim systemie edukacji  może sięgać nawet 55 tysięcy złotych. Jak informuje „Super Express” rodzice Christophera płacą 33 tys. zł rocznie, nie licząc 2 tys. zł. wpisowego. 

Małgorzata Rozenek-Majdan od lat ufa francuskiemu systemowi edukacji. Ma to również wymiar praktyczny. Jej rodzina od lat jest związana z Francją, tam do niedawna mieszkał i pracował brat Małgorzaty, Misha Kostrzewski, a celebrytka z mężem i synami co roku spędza część wakacji na Lazurowym Wybrzeżu. Nic dziwnego, że postanowiła zawczasu zadbać, by synowie opanowali język.

Reklama

Majdanowie zapisali Henia do francuskiego przedszkola

Stanisław i Tadeusz od wczesnego dzieciństwa uczęszczają do francuskiej szkoły. Stanisław już zapowiedział rodzicom, że planuje studiować we Francji, a tymczasem w ślady starszych braci podąża najmłodszy, Henio. 

Czesne w przedszkolu przy francuskim liceum w Warszawie wynosi 28 tys. złotych rocznie, ale nie można wykluczyć, że rodzice, których więcej niż jedna pociecha uczy się w tej placówce, mogą negocjować zniżki. 

Dla celebrytów, którzy wybierają dla swoich dzieci inne niż polski system nauczania, ważne jest nie tylko zapewnienie im dwujęzyczności lecz także możliwość studiów za granicą

Izabela Janachowska: dlaczego posłała syna do brytyjskiego przedszkola?

Często chodzi też o pragnienie zorganizowania dziecku warunków, o których urodzeni w czasach PRL-u rodzice nie mogli nawet marzyć. Jak tłumaczyła Janachowska rok temu w rozmowie z „Faktem”:

"Chciałabym przed nim otworzyć drzwi, ale też dać mu potem taką swobodę wyboru i decyzji. Nie mieści mi się w głowie, że przed chwilą go urodziłam, a już zapisałam go do przedszkola. To jest przedszkole brytyjskie, bo tak naprawdę te nasze życie jest bardzo szalone i często jesteśmy w różnych miejscach, więc bardzo zależało mi, żeby on też świetnie mówił po angielsku". 

Ostatnio gwiazda Polsatu ujawniła w rozmowie z Pudelkiem, że plan się powiódł i ze względu na znajomość angielskiego 4-letni Christoper Alexander coraz bardziej czuje się obywatelem świata i nie ma problemów z zawieraniem znajomości z innymi dziećmi podczas zagranicznych wakacji. Jak tłumaczy Janachowska:

"Po pierwsze, zależało mi na tym, żeby w języku angielskim mówił jak po polsku, żeby to była podstawa, a później będzie się uczył jeszcze innych języków obcych. Natomiast też zdecydowaliśmy się na brytyjski tok nauczania, ponieważ nasze życie jest tak dynamiczne, że raz jesteśmy tutaj, za chwilę jesteśmy tam i dopuszczamy taką myśl, że będziemy część roku poza Polską spędzać". 

Zobacz też:

Milionerka Janachowska pochwaliła się pięknym domem. Co za luksusy

Poruszona Rozenek apeluje do rodziców: "Trzymajmy się razem". Henio napędził jej strachu

Izabela Janachowska trafiła do szpitala! Było podejrzenie zagrożenia życia

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy