Torzewski ostro o talencie Górniak: "Pani Górniak i to zrujnowała"

Oprac.: Agnieszka Parys

Marek Torzewski i Edyta Górniak
Marek Torzewski i Edyta GórniakJacek GrąbczewskiAKPA

Marek Torzewski krytykuje Edytę Górniak

Położyłem na szali cały swój dorobek. Wiedziałem, że albo kibice mnie zaakceptują, albo nie. Pośredniego rozwiązania nie było. Wie pan, jak to wyglądało z ich perspektywy: na murawę wychodzi facet w muszce i smokingu, zaczyna śpiewać hymn, i to na dodatek dwie zwrotki
mówił w wywiadzie dla Onetu.
Zamiast mnie wystąpiła jednak pani Górniak. Ona mnie wtedy po prostu "wyautowała". W jaki sposób? Pani Mirosława Kulesza z PZPN-u oświadczyła po mundialu, że gdyby to zależało od związku, w Korei hymn zaśpiewałby Marek Torzewski.
Pani Górniak nie sprostała temu wyzwaniu. Mówię to jako osoba, która wykonywała ten hymn i która wie, z czym się to wiąże.
Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że źle się stało, że pani Górniak wystąpiła w Korei. To był niewypał, który zniweczył zwyczaj uroczystego śpiewania hymnu przed meczami kadry. Zbudowaliśmy solidne fundamenty, potem pierwsze i drugie piętro, aż pojawiła się pani Górniak i to zrujnowała
przyznał gorzko Torzewski w rozmowie z Onetem.
Agata Torzewska, Marek Torzewski
Agata Torzewska, Marek TorzewskiBaranowskiAKPA
Marek Torzewski
Marek TorzewskiKurnikowskiAKPA
Justyna Steczkowska o byciu mamą, dziewczynie syna i konflikcie z Górniak!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?