Tomasz Kammel rzadko mówi o swoim życiu prywatnym. Prezenter kilka lat temu związany był z Katarzyną Niezgodą, jednakże po zakończeniu ich relacji - niechętnie opowiadał o swoich relacjach. Mały wyjątek zrobił przy okazji rozmowy z Żurnalistą.W podcaście przyznał, że nie zastanawia się, czy odnajdzie swoją drugą połówkę. Poszedł nawet o krok dalej i stwierdził, że prawdopodobnie będzie starym kawalerem. Zwierzył się, że taka deklaracja wynika ze statystyki.Kammel w rozmowie podkreślił również, że ceni sobie niezależność, lubi przebywać sam i nie wyobraża sobie, żeby mógł z kimś zamieszkać.
Nie umiem z kimś mieszkać na stałe. Próbowałem to zmienić. Mam to chyba w DNA wszyte. Próbowałem żyć razem i jak żyłem z partnerkami, które mi towarzyszyły, a ja im, to bardzo często wyglądało to tak, że mieliśmy swoje wspólne przestrzenie, ale każdy miał też odrębne światy
Tomasz za wzór idealnego związku dla siebie przywołał relację Wisławy Szymborskiej i Kornela Filipowicza. Przypomniał, że para była w sobie niezwykle zakochana, miała mocny związek - ale nigdy ze sobą nie mieszkała.
Oni sobie nie przeszkadzali. Każde z nich potrzebowało pobyć samo
Tomasz Kammel na Tinderze
Okazuje się jednak, że Tomasz Kammel widnieje na... Tinderze! Prowadzący "Pytanie na śniadanie" pokazał wiadomość od jednej ze swoich obserwatorek z Londynu. Kobieta poinformowała go bowiem, że jeden z internetowych oszustów posługuje się jego zdjęciami.Fanka podesłała Kammelowi screeny z Tindera, na których można było zobaczyć jego zdjęcia. Zmieniony został jednak podpis na "Harry 31".
Witam Panie Tomaszu, czy może jednak Panie Harry. W Londynie na Tinderze ma Pan 31 lat i studiował na Oxfordzie. Podsyłam Panu dla śmiechu dowód i gratulacje, bo na pewno trafił Pan w niejeden damski gust, a profil z Pana fotkami pewnie ma sporo Matchy
Tomaszowi szczególnie spodobał się fakt, że podszywający się pod niego mężczyzna studiował na Oxfordzie.
Najbardziej podnieca mnie w tym Oxford
Ostatnimi czasy o popularnej aplikacji randkowej jest szczególnie głośno. Po tym, jak Netflix wyemitował dokument "Oszust z Tindera", ponownie zaczęto mówić o bezpieczeństwie w sieci.
Zobacz też:Tomasz Kammel szuka pracownika. Prezenter ma zaskakujące wymaganiaTomasz Kammel wściekły na restaurację! Pokazał, co dostałPraca zdalna. Marlena Maląg: będą zmiany w przepisachTo nie koniec zagrożeń w pogodzie. Nadchodzą dwa kolejne groźne niże










