Wprawdzie Jarosław Bieniuk wczoraj skończył zaledwie 46 lata, jednak jego dotychczasowe życie obfitowało w trudne doświadczenia. Jak sam wyznał w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego":
"W 2014 roku straciłem nie tylko najbliższą mi osobę, ale również całe dotychczasowe, poukładane życie. Dziś to ja muszę trzymać wszystko w ryzach. Wychowanie dzieciaków to ogromne wyzwanie. Wewnętrznie zmieniłem się bardzo. Inaczej patrzę na życie".
Jarosław Bieniuk musiał zbudować życie na nowo
Po śmierci ukochanej partnerki, Anny Przybylskiej, Bieniuk musiał sprostać trudnemu wyzwaniu. Nigdy nie było tajemnicą, że aktorka, dla której rodzina była sensem życia, niechętnie dzieliła się domowymi obowiązkami.
Piłkarz z dnia na dzień musiał nauczyć się prowadzenia domu i wgryźć się z zawiłości, związane z wychowaniem trojga dzieci, z których najmłodsze miało wtedy niecałe trzy lata.
W wywiadach zastanawiał się, czy jeszcze kiedykolwiek zdoła ułożyć sobie życie uczuciowe.
Jarosław Bieniuk długo nie był gotowy na poważny związek
Tych obaw na własnej skórze doświadczyła Martyna Gliwińska, pierwsza kobieta, z którą oficjalnie związał się po śmierci Przybylskiej. Chociaż udało jej się pozyskać życzliwość dzieci Bieniuka, a Oliwia ponoć nawet nalegała, by po pierwszym poważny rozstaniu dali sobie z Jarkiem jeszcze jedną szansę, po pewnym czasie zrozumiała, że nie odnajdzie się w cieniu zmarłej aktorki.
Modelkę, Zuzannę Pactwę Bieniuk poznał przed laty przez wspólnych znajomych, jednak przez długi czas nie utrzymywali kontaktu. Jak tłumaczył były piłkarz w wywiadzie dla "Vivy":
"Wtedy jeszcze nie było Facebooka ani innych social mediów. Ja miałem tutaj swoje życie, a Zuza przez 10 lat mieszkała w Stanach Zjednoczonych".
Zuzanna Pactwa zdobyła się na wzruszające wyznanie
Okazja do odświeżenia znajomości nadarzyła się latem 2020 roku, gdy Pactwa przyleciała do Polski i, po spotkaniu z Bieniukiem uświadomiła sobie, że niespecjalnie ma ochotę wracać za ocean. Bieniuk, jak sam przyznaje, nie brał pod uwagę takiego obrotu spraw. Jak wspominał w "Vivie", miał wtedy inne sprawy na głowie:
"To był moment, w którym prawie pogodziłem się z tym, że dopóki dzieci nie podrosną, nie będę budować kolejnego związku. Ale gdy poznałem Zuzę, ta sytuacja mnie zaskoczyła. Zakochałem się. Trzeba było plany układać na nowo. Priorytetem były dla mnie potrzeby dzieci, ale na szczęście od początku byliśmy z Zuzą po tej samej stronie".
Bieniuk i Pactwa wprawdzie nie wspominają o ślubie, w każdym razie nie publicznie, ale zdążyli już kupić razem dom w Andaluzji, a z okazji 46. urodzin ukochanego modelka zamieściła na swoim Instagramie zdjęcie z Bieniukiem i życzeniami w języku angielskim, po czy dodała bezpretensjonalne i krótkie wyznanie:
"Kocham Cię".
Zobacz też:
Mieli trójkę dzieci, ale nigdy nie byli małżeństwem. Przybylska żałowała, że tak szybko wzięła ślub
Jarosław Bieniuk na czułych zdjęciach z ukochaną. Rozgrzali internet do czerwoności
