Minęły już cztery miesiące odkąd Marta Nawrocka spełnia się w roli pierwszej damy. Żona Nawrockiego udzieliła niedawno wywiadu dla magazynu "Viva!", gdzie uchyliła nieco rąbka tajemnicy ze swojego wciąż zagadkowego dla wielu życia.
Marta Nawrocka ma 39 lat i pobiera emeryturę
Jak się okazuje, Marta Nawrocka postanowiła formalnie zakończyć swoją poprzednią karierę, aby móc w pełni rozpocząć nowy etap życia. Choć nie ma jeszcze 40 lat, to od 6 sierpnia cieszy się statusem emerytki.
"Od 6 sierpnia, wiem, jak to brzmi, ale tak, jestem formalnie emerytką. Więc ten rozdział się już nie otworzy, choć w sercu zostaje wszystko, czego się nauczyłam. Nie wiem, czy gdy służba mojego męża dla Polski dobiegnie końca, wrócimy do Gdańska. Życie samo pisze ciąg dalszy" - wyznała Nawrocka dla "Vivy!".
Nawrocka miała spędzić 18 lat na swoim poprzednim stanowisku. Z tego względu mogła skorzystać z emerytury dostępnej już po 15 latach zatrudnienia.
Na jaką kwotę może liczyć? Po takim okresie jest to około 40 proc. średniego wynagrodzenia. Wszystko zależy zatem od tego, ile Nawrocka zarabiała. Jeśli założy się, że było to np. 8 tys. zł brutto, to dziś może pobierać około 3200 zł brutto.
Marta Nawrocka i jej komentarz ws. byłej pierwszej damy
Echa wywiadu Nawrockiej w "Vivie!" nie milkną. 39-latka pokusiła się o komentarz w sprawie Agaty Dudy, która - przez wielu Polaków - zostanie zapamiętana głównie jako milcząca pierwsza dama. Mimo to Marta Nawrocka jest zdania, że ludzie się po prostu nie poznali na żonie Dudy.
"Pani Agata Duda wybrała drogę bez rozgłosu medialnego, ale znaczącą i wartościową. W jej działaniu było wiele dobra, które nie zawsze dostrzegała opinia publiczna" - zauważyła.
"Chciałabym wykorzystać ten czas na bycie blisko ludzi, naprawdę blisko. Chcę słyszeć, jak mówią o swoich lękach, o swoich radościach, o zwyczajnych sprawach, które budują naszą wspólnotę od środka" - wyznała.









