Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz, gdy ogłosili światu, że mają ze sobą romans, wywołali ogromne poruszenie. Młoda aktorka Teatru Buffo i jej starszy o prawie dwie dekady dyrektor od razu stali się więc "ulubieńcami" tabloidów.
Wielu nie dawało wiary, że to coś poważnego i Janusz jednak wróci do matki swoich dzieci. Nic z tego.
Łączące ich uczucie stało się na tyle trwałe, że para zdecydowała się na ślub i dziecko. Dziś szykują się do świętowania 15. rocznicy ślubu.
To dość trudny moment dla małżonków, bowiem od pewnego czasu w mediach huczało o rzekomym kryzysie w ich związku i domowych awanturach.
Urbańska i Józefowicz: To koniec domysłów
Okazuje się jednak, że wszelkie problemy zostały zażegnane. Właśnie szykują się do obchodów 15. rocznicy, a ich znajomi wyjawili, co dzieje się teraz w ich związku.
"Natasza i Janusz sami są zdumieni, że tak szybko to wszystko minęło. Nie zastanawiali się jeszcze, jak to uczcić, gdyż mają dużo pracy" - zdradza "Rewii" znajoma.

Niedawno jednak udało im się we dwoje wyjechać od Paryża, gdzie rozpalali płomień dawnych namiętności.
"Ale byli tam tylko kilka dni, bo Natasza i Janusz nie lubią na długo rozstawać się ze swoją córką" - zdradza informatorka tygodnika.
Zobacz koniecznie: Szok! Chylińska rozwiodła się w tajemnicy. Plotki o mężu okazały się prawdą
Janusz zdał sobie też sprawę, co najbardziej zagrażało ich związkowi. Teraz robi wszystko, bo do tego nie dochodziło...
"Najbardziej związkowi zagraża nuda. I schematyzm. A my żyjemy dynamicznie. Natasza nie musi wisieć mi na ramieniu, a ja nie muszę ciągnąć jej za sobą. Robi swoje projekty, a ja swoje. Myślę, że u nas najważniejsze jest to, że możemy być ze sobą, nie będąc na siebie skazani" - wyznał.
Zobacz też:
Natasza Urbańska odbudowała relacje z pasierbem. Nie było łatwo...
Edyta Górniak pociesza Nataszę Urbańską po porażce. Co na to Józefowicz?










