Kamil Stoch 20 lat temu, dokładnie 17 stycznia 2004 roku, zadebiutował w zawodach Pucharu Świata. 2 lata później ponownie spotkał Ewę Bilan i zrozumiał, że to właśnie z nią chce spędzić resztę życia. Jak wyznał w rozmowie z Onet Sport:
„Chciałem wracać do kogoś, kto będzie czekał na mnie w domu. Nie rodzice, ale ktoś, z kim mogę pogadać o wszystkim, przytulić się, czy wyjść na kolację”.
Gwoli ścisłości, los po raz po raz pierwszy skrzyżował ścieżki Kamila i Ewy w szkole podstawowej. Kamil jednak poddał się już na starcie, uznając, że u dziewczyny, która go zauroczyła, nie ma żadnych szans. Jak wspominał w Onecie Sport:
„Ewa wyróżniała się w szkole urodą - piękna, filigranowa blondynka o zielonych oczach. Wspaniale się poruszała - wdzięcznie, kobieco, to sprawiało, że wszyscy chłopcy zwracali na nią uwagę i ja też, ale... wydawała się poza moim zasięgiem”.
Kamil Stoch i Ewa Bilan zakochali się w sobie w Planicy
Wszystko zmieniło się, gdy w 2006 roku spotkali się w Planicy. Jak wspominała Ewa Bilan-Stoch w serialu dokumentalnym Eurosportu „Kamil Stoch. Moja historia”:
„Kiedy studiowałam, miałam okazję przyjechać do Planicy na Puchar Świata jako fotograf. Pamiętam, że wtedy Adam Małysz walczył o Kryształową Kulę, a ja miałam mu robić zdjęcia i wtedy poznałam Kamila”.
Główną przeszkodą w zacieśnianiu odnowionej po latach znajomości okazał się sam Kamil. Jak wspominała Ewa Bilan-Stoch w rozmowie z magazynem „Pani”, nieśmiałość nie pozwalała mu wycisnąć słowa z gardła.
Jednak na dłuższą metę ta naturalna strategia okazała się bardzo skuteczna. Jak wspominała żona Kamila:
"Był nieśmiały, nie patrzył mi w oczy, spuszczał wzrok i... to mnie kompletnie zauroczyło. Spodobał mi się. Intuicyjnie poczułam, że to bardzo dobry, wrażliwy człowiek".
Tak Kamil Stoch zabiegał o względy Ewy Bilan
W sytuacji, gdy Stoch nie potrafił przemówić, kluczowa okazała się mowa ciała. Metodę zwrócenia na siebie uwagi, jaką wtedy wybrał, obrazowo opisał Krzysztof Rawa w „Rzeczpospolitej”:
„Wiedziony instynktem nie zrobił nic mądrego: capnął dziewczynę za plecy, huknął jeszcze w ucho na przestrach dla lepszego efektu. Spowodował chęć oddania uderzenia, w końcu Ewa w SMS Zakopane trenowała azjatyckie sporty walki, ale swoje osiągnął: został zauważony”.
Na drodze świetnie rozwijającej się znajomości cieniem położyły się trudności logistyczne. Kamil większość czasu spędzał na treningach w Zakopanem, wkuwając jednocześnie do matury, a Ewa studiowała pedagogikę w Krakowie.
Skoczek postanowił jednak udowodnić, że ma poważne zamiary. Jak wspominała Ewa Bilan-Stoch w wywiadzie dla Onet Sport:
"Kamil zabrał mnie do Zębu i tak poznałam rodzinę Stochów. Okazało się, że byłam pierwszą dziewczyną, którą przyprowadził do rodziców. Wtedy właśnie zrozumiałam, że traktuje naszą znajomość bardzo poważnie. W tym samym miejscu, w którym się poznaliśmy, trzy lata później Kamil mi się oświadczył. Nie wiem, co wymaga większej odwagi - czy wyjście na skocznię, czy może uklęknięcie przed kobietą na środku ulicy w tłumie kibiców".
Kamil i Ewa Stochowie są małżeństwem z blisko 14-letnim stażem
W sierpniu 2010 roku Kamil Stoch i Ewa Bilan wzięli ślub w małym kościółku na Bachledówce we wsi Czerwienne. Jednak na medialny debiut Ewy Bilan-Stoch trzeba było jeszcze poczekać.
Nastąpił on dopiero w styczniu 2018 roku, gdy w imieniu męża odebrała nagrodę dla najlepszego sportowca, przyznawaną w plebiscycie „Przeglądu Sportowego”. Zaledwie kilka dni wcześniej jej Kamil Stoch dokonał tego, co w całej historii Turnieju Czterech Skoczni udało się tylko jednemu zawodnikowi.
Kamil, jak Sven Hannawald szesnaście lat wcześniej, wygrał każdy z konkursów z rzędu, pokonując zresztą Niemca w punktacji. Ewa Bilan-Stoch, odbierając statuetkę w imieniu męża, zachwyciła skromnością i naturalną urodą.
Doceniła ją nawet kąśliwa z reguły Karolina Korwin-Piotrowska, ogłaszając, że wreszcie pojawił się ktoś, kto pokazał, że "można być piękną bez kiecki za milion i napuchniętych ust” .
Zobacz też:
Wieści od żony Kamila Stocha nadeszły nagle. Ewa potwierdziła oficjalnie. Nie ma już nadzieiPilne wieści od żony Stocha. Ewa oficjalnie potwierdziła. To koniec plotek
A jednak to prawda o żonie Kamila Stocha. Sama potwierdziła, musiała zrezygnować ze sportu











