Reklama
Reklama

Teresa Lipowska miała dość tego, co dzieje się w "M jak miłość". Postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce

Teresa Lipowska wciela się w rolę Barbary Mostowiak już od ponad dwudziestu lat. 86-latka przyznała ostatnio, że losy jej postaci są coraz mniej interesujące i scenarzyści "M jak miłość" nie poświęcają zbyt wiele uwagi seniorce serialowej rodziny. W związku z tym słynna aktorka postanowiła wziąć sprawy we własne ręce.

"M jak miłość" wciąż cieszy się sporą popularnością

Serial "M jak miłość", który zadebiutował na antenie Telewizyjnej Dwójki na początku lat dwutysięcznych, szybko okazał się prawdziwym hitem i przyciągał przed ekrany miliony Polek i Polaków. Telenowela do dziś cieszy się dużym zainteresowaniem ze strony widzów, a wielu aktorów związanych z kultową serią zyskało dzięki niej ogólnopolską rozpoznawalność, która wcześniej była poza ich zasięgiem.

Do obsady serialu dołączyli także aktorzy nieprofesjonalni, którym brak dyplomu nie przeszkodził jednak w zrobieniu wielkiej kariery. To właśnie rola w "M jak miłość" okazała się przepustką do sławy dla Rafała i Marcina Mroczków. W telenoweli debiutowała także Katarzyna Cichopek, która szybko awansowała do show-biznesowej ekstraklasy i dziś jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd w branży.

Reklama

Teresa Lipowska niezadowolona ze swojej roli w "M jak miłość"?

W obsadzie kultowej produkcji TVP nie brakuje także bardzo doświadczonych artystów i artystek. Jedną z nich jest bez wątpienia Teresa Lipowska, która od pierwszego odcinka wciela się w rolę uwielbianej przez widzów Barbary Mostowiak.

86-latka wciąż pojawia się na planie, jednak nie kryje rozczarowania tym, jak graną przez nią postać traktują ostatnio scenarzyści.

"Uważam, że ten serial wciąż ma ciekawe różne wątki. Mój już nie jest ciekawy. Po 23 latach nie bardzo można go uatrakcyjnić, zwłaszcza że Barbara Mostowiak to starsza pani. Przedtem miała rodzinę, dla której dużo robiła, martwiła się niepowodzeniami syna. Obecnie już tylko «jest»" - żaliła się aktorka w rozmowie z Plejadą.

Niedawno okazało się jednak, że Teresa Lipowska postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i na zdjęcia do kolejnego sezonu "M jak miłość" przybyła w zupełnie nowej, bardzo modnej fryzurze.

Zdjęcie słynnej aktorki pojawiło się w mediach społecznościowych i od razu spodobało się wszystkim fanom serialu. Można się domyślać, że metamorfoza seniorki to niejedyny powiew świeżości w serialu.

Jakie niespodzianki przygotowali dla widzów twórcy telenoweli? O tym fani przekonają się dopiero po premierze kolejnego sezonu.

Zobacz też:

Syn Teresy Lipowskiej nie poszedł w ślady rodziców. Zdecydował się na odważny krok

QUIZ. Z jakiego serialu pochodzi ten kadr?

"M jak miłość". Widzowie wściekli na produkcję

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Teresa Lipowska | "M jak miłość"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy