"Ojciec Mateusz" emitowany jest już od piętnastu lat
"Ojciec Mateusz" jest jednym z najbardziej popularnych seriali firmowanych przez Telewizję Polską. W ciągu kilkunastu lat emisji poczynania głównych bohaterów serii znalazły sobie oddane grono widzów i wielbicieli.
Produkcja zadebiutowała na antenie TVP w listopadzie 2008 roku i wciąż utrzymuje się w ramówce, ciesząc się sporą oglądalnością. Format, który jest polską wersją włoskiego tasiemca "Don Matteo" doczekał się wielu sezonów i przyniósł Arturowi Żmijewskiemu wielką sympatię wśród widzów.
Niedawno oddanych fanów Mateusza Żmigrodzkiego zaniepokoiły informacje o niepewnej przyszłości kolejnych sezonów popularnego serialu.
W mediach pojawiły się doniesienia o tym, że widzowie nie zobaczą w tym roku w całości 30. sezonu "Ojca Mateusza". Jak udało się dowiedzieć dziennikarzom serwisu Plotek, produkcja kultowego serialu została zawieszona za względu na cięcie kosztów, które zarządził prezes TVP Mateusz Matyszkowicz.
TVP przerwało emisję "Ojca Mateusza"
Teraz telewidzowie oglądający "Ojca Mateusza", znów przeżyli spore zaskoczenie. Choć według wcześniejszych zapowiedzi, od godziny 10.35 do 11.25 w środy na telewizyjnej Jedynce powinien być emitowany "Ojciec Mateusz", tym razem na antenie pojawiło się specjalnie wydanie "Wiadomości".
Wszystko z powodu rewolucyjnych zmian, które po miesiącach domniemywań w końcu rozpoczęły się na Woronicza. W związku z tym pojawiły się problemy z nadawaniem TVP Info, a widzowie pierwszego programu telewizji publicznej ujrzeli przez chwilę komunikat techniczny.
Choć wielu komentujących cieszy się z modernizacji stacji, pojawia się także wiele głosów sprzeciwu. Z zamieszania w gmachu TVP są niezadowoleni przede wszystkim pracownicy, a także wszyscy związani z "dobrą zmianą".
Jak można się spodziewać - to dopiero początek zmian ramówkowych i personalnych. Wiele wskazuje na to, że już w czwartek widzowie będą mogli obejrzeć "odświeżone" wydanie "Wiadomości". Serwis informacyjny w miejsce Danuty Holeckiej ma poprowadzić Marek Czyż, a szefem programu zostanie najprawdopodobniej Paweł Płuska - dziennikarz przez lata związany z TVN 24.
Zobacz też:
To koniec "Ojca Mateusza"? Oficjalne wieści z TVP nie pozostawiają złudzeń
Prezes TVP tnie koszty. Oszczędności dotkną m.in. "Ojca Mateusza"
