Do serialu "Ojciec Mateusz" widzowie mieli prawo się już przyzwyczaić. Produkcja obecna jest na antenie TVP już od 15 lat. Format, który jest polską wersją włoskiego tasiemca "Don Matteo" doczekał się wielu sezonów i zaskarbił odtwórcy głównej roli Arturowi Żmijewskiemu wielką sympatię wśród widzów.
To koniec "Ojca Mateusza"? TVP szuka oszczędności
W ostatnim czasie do mediów dotarły wieści, że widzowie nie zobaczą w tym roku w całości 30. sezonu "Ojca Mateusza". Jak podawał serwis Plotek, produkcja kultowego serialu została zawieszona za względu na cięcie kosztów, które zarządził prezes TVP Mateusz Matyszkowicz.
"Prezes TVP mówi, że trzeba szukać oszczędności, gdzie tylko się da. Ten serial ma już tyle odcinków, że czy nowe odcinki czy stare, to ogląda się na podobnym poziomie. Ludzie już nie do końca pamiętają stare odcinki i zagadki kryminalne, których tam pełno, więc stacji bardziej opłaca się dawać powtórki, jeśli tylko jest dobra okazja i pretekst" - mówiła Plotkowi anonimowa osoba związana z TVP.
TVP reaguje na doniesienia o końcu "Ojca Mateusza". Mamy oficjalne stanowisko
Nic więc dziwnego, że po takich doniesieniach wielbiciele serialu z Arturem Żmijewskim w roli głównej poczuli się zaniepokojeni. Jednak najnowsze wieści z Woronicza uspokoją fanów. W oficjalnym komunikacie Centrum Informacyjne TVP podało, że stacja wcale nie planuje zakończenia emisji "Ojca Mateusza".
"W związku z doniesieniami medialnymi o rzekomym, przedwczesnym, podyktowanym oszczędnościami zakończeniu emisji "Ojca Mateusza" Telewizja Polska informuje, że produkcja i emisja serialu jest zgodna z przyjętym jeszcze na początku br. harmonogramem. Dwa odcinki z 29. sezonu serialu, które z powodu transmisji ważnych wydarzeń sportowych nie mogły zostać wyemitowane wiosną, widzowie zobaczyli 14 i 21 września na antenie TVP1. W kolejny czwartek jesiennej ramówki - 28 września, rozpoczął się nowy, 30. sezon serialu, który zakończy się w tym roku, zgodnie z planem, 23 listopada, a kolejne odcinki tego sezonu zostaną wyemitowane wiosną 2024 r." - czytamy w komunikacie.
Średnia oglądalność pierwszych trzech odcinków w tegorocznej ramówce jesiennej wyniosła 1,5 mln widzów, co oznacza, że produkcja zdobyła tym samym 12,4 proc. udziału w rynku.
Zobacz też:
Żmijewski nie zdołał dotrzymać wierności. Znajomi aktora ujawnili szokującą prawdę
Pierwsza ważna zmiana w TVP. Odchodzi bliski współpracownik Jacka Kurskiego
Wielkie problemy "Klanu", a TVP rozkłada ręce. To koniec kultowej produkcji?
