Reklama
Reklama

Tego nikt się po Lipowskiej nie spodziewał. Wyznanie gwiazdy szokuje

Teresa Lipowska ujawniła jak wyglądają jej relacje z rodziną, jeśli chodzi o wspólne spędzanie czasu i biesiadowanie. Wypowiedź gwiazdy "M jak miłość" może być zaskakująca dla jej fanów.

 Teresa lipowska od ponad dwóch dekad gra seniorkę rodu Mostowiaków w jednym z najpopularniejszych polskich seriali - "M jak miłość". Widzowie tak bardzo przyzwyczaili się do gościnności i ciepła babci Basi z Grabiny, że są przekonani, iż prywatnie Lipowska postępuje tak samo wobec swojej najbliższej rodziny. A jaka jest prawda?

Teresa Lipowska nie zaprasza rodziny

Teresa Lipowska niejednokrotnie podkreślała w wywiadach, że nie jest Barbarą Mostowiak i nie lub być do niej porównywana. Aktorkę wiele różni od jej serialowej bohaterki. Okazuje się, że również podejście do organizowania rodzinnych imprez gwiazda rozumie odmiennie niż Mostowiakowa. W najnowszej rozmowie z ShowNews Lipowska wyjawiła, że nie zaprasza rodziny do siebie. 

Reklama

Teresa Lipowska ma dwójkę wnuków i jednego syna - Marcina Zaliwskiego, którego ojcem, był ukochany mąż aktorki, również aktor, Tomasz Zaliwski. Zamiast przygotować dla nich jedzenie, woli zaprosić bliskich do lokalu.

"Zapraszam ich do restauracji, żeby każdy wybrał sobie coś, co lubi i nie zostawiał mi na talerzu. 'A ja jestem jarosz, a ja nie jem befsztyka, a ja nie jem ryby'. Proszę, macie otwarte konto, jedzcie" - wyznała otwarcie Lipowska.

Teresa Lipowska wyjaśnia, że sama często korzysta z zaproszenia syna i spędza u niego święta. Przyznaje, że kiedyś, kiedy, jeszcze żył jej mąż, lubiła gotować dla bliskich i zapraszała ich do domu. Wszystko jednak zmieniło się z upływem czasu, a gwiazda "M jak miłość" stawia na wygodę zarówno swoją, jak i komfort rodziny.

Teresa Lipowska prywatnie

Teresa Lipowska mieszka sama w mieszkaniu na warszawskich Kabatach. Jest wdową już od 18 lat. Przez ponad cztery dekady związana była z aktorem filmowym i teatralnym Tomaszem Zaliwskim. Był on drugim mężem gwiazdy po Aleksandrze Lipowski, który zostawił Teresę trzy lata po ślubie. Jedyny syn aktorki Marcin Zaliwski nie poszedł w ślady rodziców i nie nic wspólnego z show-biznesem. Gwiazda "M jak miłość" nigdy nie starała się go namawiać, by związał się z filmem bądź teatrem.

"Nigdy (...) nie namawiała mnie do aktorstwa. Mówiła, że to niewdzięczny zawód" - zdradził Zaliwski w rozmowie, która ukazała się na stronie Encyklopedii Teatru Polskiego.

Zobacz też:

Teresa Lipowska miała dość tego, co dzieje się w "M jak miłość". Postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce

Teresa Lipowska w Skolimowie. Słowa gwiazdy "M jak miłość" wzruszają do łez

Teresa Lipowska: "Mam poczucie, że dobrze przeżyłam swoje życie"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Teresa Lipowska | "M jak miłość"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama