Niedawno na fanów kultowego "M jak miłość" padł blady strach. Spekulowano, że serial może nie doczekać się kontynuacji! Ostatecznie okazało się, że wszelkie obawy były na wyrost i będzie on emitowany co najmniej do końca tego roku.
Producentom niezmiennie zależy na tym, by podtrzymywać zainteresowanie losami bohaterów. Nie jest to łatwe zadanie i czasem trzeba się sporo natrudzić, by wymyślić ciekawy i realistyczny scenariusz na kolejne odcinki.
Magazyn "Party" dotarł do informacji, wedle których najnowszym pomysłem osób zaangażowanych przy powstawaniu serialu jest...usunięcie z niego Anny, w którą wciela się Tamara Arciuch.
"Mówi się, że producent serialu, Tadeusz Lampka, nie ma już pomysłu na postać granę przez Tamarę i planuje uśmiercić tę bohaterkę. A że atmosfera na planie nie jest najlepsza, to sama Tamara też rozważa odejście z produkcji. Zwłaszcza, że wciąż dostaje propozycje pracy" - twierdzi informator gazety.
Los aktorki nie jest jeszcze przesądzony. Myślicie, że utrzyma posadę?
Zobacz również:










