Reklama
Reklama

Takiej Anny Lewandowskiej jeszcze nie znaliśmy. Influencerka opowiedziała o swoich fantazjach!

Choć Anna Lewandowska (34 l.) raczej nie słynie z odważnych i osobistych wyznań, ostatnio dała się poznać z zupełnie innej strony. Podczas wizyty w popularnym podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, żona Roberta Lewandowskiego zdobyła się na dość intymne i zaskakujące wyznanie. Celebrytka sama poczuła się chyba nieco zakłopotana swoją szczerością... Przesadziła?

Anna i Robert Lewandowscy pojawili się na warszawskiej premierze filmu "Lewandowski Nieznany"

Anna Lewandowska miała okazję towarzyszyć ostatnio swojemu mężowi podczas premiery filmu o jego życiu prywatnym i zawodowym. Dokument przedstawia nie tylko drogę jednego z najlepszych piłkarzy na szczyt kariery, ale ujawnia także wiele trudnych chwil z życia kapitana biało-czerwonych. Na uroczystym pokazie produkcji "Lewandowski Nieznany" zrealizowanej przez serwis streamingowy Amazon Prime pojawiło się mnóstwo znakomitych gości.

Reklama

Na premierze, która odbyła się w warszawskiej Kinotece obecni byli przedstawiciele świata sportu, muzyki i szeroko pojętego show-biznesu. Na evencie można było spotkać Paulinę Krupińską, Małgorzatę Rozenek-Majdan, siostrę Lewandowskiego - Milenę, ich mamę, ale też Zofię Zborowską z mężem Andrzejem Wroną, rapera Quebonafide, jego partnerkę Natalię Szroeder, Sanah, Omenę Mensah, Zofię Zborowska z mężem Andrzejem Wroną czy Zosię Ślotałę.

Największą niespodzianką był jednak przyjazd prezesa "Dumy Katalonii" Joana Laporty oraz legendarnego zdobywcy Złotej Piłki - Andrija Szewczenki.

Szczególną uwagę fotoreporterów przyciągnęli także sami Lewandowscy. Podczas spaceru na czerwonym dywanie zakochani nie odstępowali siebie nawet na krok!

Anna Lewandowska gościła w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego

Ostatnio o szczegółach ze swojego życia miała okazję opowiedzieć nieco sama Anna Lewandowska. Żona kapitana polskiej reprezentacji gościła bowiem w popularnym podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego.

Choć początkowo trenerka nie była zbyt chętna do zwierzeń, z upływem czasu poczuła się nieco swobodniej i opowiedziała między innymi o tym, jak wyglądał jej pierwszy poważny związek. Potem małżonka piłkarza FC Barcelony podzieliła się odważnym wyznaniem, które sprawiło, że szybko pożałowała swojej szczerości i sama poczuła się zakłopotana całą sytuacją.

"Chciałabym, to nie będzie grzech, to są marzenia, mieć tydzień Roberta nieznanego. Poszaleć z nim. Ostatnio wymyśliłam, żebyśmy wypożyczyli skutery, wzięli kaski i pojeździli po Barcelonie, żebyśmy nie byli rozpoznawani. Takie rzeczy. Ale też takie bardziej, żeby poszaleć. Nie wiem, "pobzykać" się na plaży" - zdradziła słuchaczom.

Po krótkiej chwili namysłu celebrytka dodała:

"Mama mnie zabije" - spuentowała zawstydzona.

Spodziewaliście się takich "niegrzecznych" wyznań ze strony - powściągliwej zazwyczaj - Anny Lewandowskiej?

Zobacz też:

Wielkanocne mazurki Anny Lewandowskiej - bez glutenu i laktozy

Robert Lewandowski ostro skrytykowany przez Tomasza Raczka. "Widzę jakąś emocjonalną ustawkę" 

Anna Lewandowska na El Clasico. Szczęście nagle odwróciło się od Lewandowskich?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy