Robert Lewandowski powiedział o utracie dziecka
Anna i Robert Lewandowscy są rodzicami dwóch dziewczynek: Klary, która przyszła na świat w maju 2017 roku oraz Laury, urodzonej trzy lata później również w maju. Oboje nie kryją, że rodzicielstwo jest dla nich bardzo ważnym aspektem życia. W filmowej biografii piłkarza, która pojawiła się 31 marca na platformie Amazon Prime Video, kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski ujawnia wiele skrywanych dotąd chwil ze swojego życia.
W dokumencie zatytułowanym "Lewandowski Nieznany" Robert Lewandowski dzieli się historią nie tylko swojej oszałamiającej kariery, ale też wraca pamięcią do trudnych chwil z prywatnego życia. Jeden z takich momentów wydarzył się w 2016 roku. Robert Lewandowski brał wówczas udział w piłkarskich mistrzostwach Europy. Polska drużyna doszła do ćwierćfinału imprezy. Tymczasem kapitan reprezentacji przeżywał dramat. Dowiedział się, że jego żona Anna Lewandowska poroniła ciążę.
"Pamiętam moment mistrzostw Europy we Francji. To był okres, w którym staraliśmy się z Anią o dziecko. Przyleciała do mnie parę dni wcześniej. I okazało się, że Ania [kilka dni wcześniej] poroniła. Mimo tego, że prywatnie człowiek jest załamany, rozczarowany, smutny, to musi tak naprawdę stawić czoła temu wszystkiemu, wychodząc na boisko. Spróbować skupić się na tym, co powinien" - wspomina piłkarz.
Anna Lewandowska dopiero w 2022 roku powiedziała o poronieniu
W listopadzie ubiegłego roku Anna Lewandowska po raz pierwszy ujawniła, bardzo smutny fakt ze swojego życia. Żona piłkarza publicznie wspomniała o utracie dziecka.
"Bycie mamą było moim największym marzeniem. Zanim się spełniło niestety, podobnie jak inne kobiety, doświadczyłam także poronienia" - napisała Lewandowska.
Trenerka i celebrytka więcej o stracie ciąży powiedziała w styczniu tego roku w wywiadzie dla "Twojego Stylu"
"Gdy wreszcie test wyszedł pozytywny i ledwo zdążyliśmy się ucieszyć, poroniłam. Mój organizm był osłabiony, choroba mogła doprowadzić do marskości wątroby. Umiem walczyć o siebie, ale wtedy byłam bezradna, zamykałam się w sobie. Szłam na trening i siedziałam w sali godzinami, żeby zagłuszyć złe myśli" - mówiła Lewandowska.
Lewandowska wiele zawdzięcza wierze
Anna Lewandowska nie ukrywa, że wielkim wsparciem w tych trudnych chwilach była dla niej wiara. Dzięki modlitwie i doświadczeniu przebaczenia zdołała zmierzyć się z najgorszym.
"To był najtrudniejszy moment w moim życiu, ale nagle stało się coś, co trudno mi zrozumieć. Trzy dni po tym, jak straciłam ciążę, w niedzielę poszłam na mszę. Modliłam się o dziecko. Taka chwila wycisza, układa w głowie. Wyszłam z kościoła oczyszczona ze złych emocji i uświadomiłam sobie, że chcę coś uporządkować: wybaczyć ojcu. Napisałam SMS: ‘Tato, wybaczam ci’. Dwa miesiące później byłam w ciąży" - wyznała w wywiadzie dla "Twojego Stylu" Anna Lewandowska.
Zobacz też:
"Nieznany": Robert Lewandowski otwiera drzwi do swojego świata [RECENZJA]
Anna Lewandowska zrobiła sobie tatuaż. Zdjęcie ozdobionego ciała pokazała w sieci
Niezwykłe słowa o Robercie Lewandowskim! Takiego porównania napastnik się chyba nie spodziewał
Lewandowskiemu lepiej niż na boisku idzie w... internecie. Został najpopularniejszym influencerem!
