Reklama
Reklama

Tak wygląda grób Tomasza Komendy kilka dni po pogrzebie. Wręcz tonie w kwiatach

Tomasz Komenda odszedł 21 lutego w wieku 47 lat. Sprawa jego niesprawiedliwie zasądzonego wyroku szokowała całą Polskę. Za kratkami spędził prawie dwie dekady, a gdy jego życie na wolności zaczęło się układać, dopadła go straszliwa choroba. W poniedziałek spoczął na cmentarzu w rodzinnym Wrocławiu. To poruszające, jak obecnie wygląda jego grób.

Tomasz Komenda: życie na wolności

Tomasz Komenda niecałe 30 lat temu został niesprawiedliwie powiązany ze śmiercią nastolatki z Miłoszyc. Do przestępstwa doszło w noc sylwestrową z 1996 na 1997, ale to nie pochodzący z Wrocławia mężczyzna odpowiadał za jego popełnienie. Mimo to, sąd skazał go na 25 lat pozbawienia wolności. Za kratkami Komenda przeżył najgorsze chwile swojego życia. W końcu, po 18 latach wyszedł na wolność. Początkowo wszystko w jego nowym życiu układało się doskonale.

Tomasz Komenda odnalazł miłość swojego życia i został ojcem. Niestety sielanka nie trwała długo. Mężczyzna wdał się w konflikt z najbliższymi. Potem jego związek z Anną Walter rozpadł się niczym domek z kart. Później było już tylko gorzej. Komenda zachorował na nowotwór płuc, który najprawdopodobniej miał związek ze złymi warunkami bytowymi panującymi w więzieniu.

Reklama

Tomasz Komenda walczył o zdrowie ze wszystkich sił. Przeszedł chemioterapię i liczył na to, że wróci do pełni sił. Tak się jednak nie stało. 21 lutego media obiegła wiadomość o jego śmierci. Miał zaledwie 47 lat.

Tomasz Komenda został upamiętniony w wyjątkowy sposób

26 lutego Tomasz Komenda spoczął na cmentarzu przy ul. Kiełczowskiej we Wrocławiu. Ceremonia miała charakter świecki i zgromadziła nie tylko rodzinę i przyjaciół zmarłego mężczyzny, ale także mnóstwo osób postronnych, które pragnęły złożyć mu hołd.

Zgodnie z ostatnią wolą przekazaną bratu Gerardowi, Tomasz Komenda prosił, aby na pogrzebie nie byli obecni dziennikarze. I choć jego prośba została uszanowana, to wkrótce po zakończeniu ceremonii w sieci pojawiło się mnóstwo zdjęć wykonanych na cmentarzu. Fotografie udostępnione w mediach społecznościowych przedstawiają tonący w wiązankach oraz ozdobiony zniczami grób Tomasza Komendy.

Najbliżsi zmarłego nie bacząc na niesnaski, które wynikły w ostatnich latach pomiędzy nimi, a Tomaszem Komendą zadbali o to, aby jego ostatnia droga była wyjątkowa. Na cmentarzu wybrzmiała przejmująca piosenka Kazika, skomponowana specjalnie na potrzeby filmu “25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy". Mogiła Tomasza Komendy została ozdobiona wieńcami przystrojonymi szarfami z dedykacjami. Ze słów widniejących na nich dowiadujemy się, że przekazali je m.in. syn Filip, mama i bracia zmarłego, czy Remigiusz Korejwo, policjant, który miał wielki wkład w uwolnienie Komendy.

Od pogrzebu minęły już 2 dni, ale na grobie zmarłego wciąż spoczywają przepiękne kwiaty oraz znicze. Ludzie przejęci dramatycznym losem Tomasza Komendy pragną chociaż w ten sposób okazać mu pamięć. Zdjęcia opublikowane w sieci przedstawiają pokaźnych rozmiarów wieńce, nad którymi rozstawiono ciemnofioletowy namiot, chroniący nagrobek przed deszczem i śniegiem. Tuż obok grobu na specjalnym stelażu zamontowano fotografię z podobizną Tomasza Komendy, przed którą żałobnicy w dniu pogrzebu mogli po raz ostatni symbolicznie pożegnać się ze zmarłym.

Zobacz też:

Ujawnili treść ostatniego pożegnania Tomasza Komendy. Takie przesłanie po sobie pozostawił

Tomasz Komenda spoczął na wieki na wrocławskim cmentarzu. Rodzina zadbała o poruszającą oprawę

Tomasz Komenda pochowany w samotnym grobie na wrocławskim cmentarzu

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Komenda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama