Tak wygląda grób Kołaczkowskiej dwa tygodnie po pogrzebie. Widok łamie serce
W kwietniu tego roku w mediach pojawiła się pierwsza informacja o tym, że aktorka kabaretowa Joanna Kołaczkowska zmaga się z ciężką chorobę. Ani artystka, ani jej bliscy przez kolejne tygodnie nie mówili za wiele o jej stanie zdrowia. Fani mieli jednak nadzieję, że leczenie przyniesie oczekiwane skutki.
Tak się niestety nie stało. Joanna Kołaczkowska zmarła w nocy z 16 na 17 lipca 2025 roku. Miała zaledwie 59 lat.
Tak wyglądał pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej. Wzruszeniom nie było końca
Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej odbył się 28 lipca. Uroczystość była inna niż wszystkie. Najpierw bliscy artystki zgromadzili się na mszy, a później wzięli udział w uroczystości świeckiej. W jej trakcie głos zabrali znajomi Joanny, którzy wspominali to jak wspaniałą była osobą.
Swoje przemówienia wygłosili między innymi: Szymon Majewski, Marzena Rogalska, Dariusz Kamys, a także były mąż Joanny.
W trakcie uroczystości wyświetlane były archiwalne filmiki z gwiazdą Kabaretu Hrabi w roli głównej. Nie zabrakło również wspólnego odśpiewywania ulubionych piosenek zmarłej. Wszystko zgodnie z ostatnią wolą Joanny odbyło się w atmosferze względnego spokoju.
"Pożegnaliśmy Joannę Kołaczkowską - artystkę jedyną w swoim rodzaju. Pogrzeb był pełen wspomnień, wzruszeń i niedowierzania, że jej już z nami nie ma" - relacjonowała w mediach społecznościowych Katarzyna Żak, która była na pogrzebie.
Joanna Kołaczkowska została pochowana na cmentarzu na warszawskich Powązkach.
Tak wygląda grób Joanny Kołaczkowskiej niespełna dwa tygodnie po pogrzebie. Fani wciąż wspominają zmarłą
Dziesięć dni po pogrzebie Joanny Kołaczkowskiej na jednej z grup na Facebooku, która jest poświęcona zmarłej artystce, pojawił się post z aktualnym zdjęciem grobu aktorki kabaretowej.
Jak się okazuje, miejsce pochówku Kołaczkowskiej wciąż jest chętnie odwiedzane przez fanów, którzy nieustannie przynoszą znicze oraz kwiaty.
"Dzisiaj późnym popołudniem. Trochę postałem i widać, że dużo ludzi co chwila się pojawia, nawet przypadkowo, przechodząc obok, każdy zachodzi i się zatrzyma" - napisał autor postu.
Pod zdjęciem od razu pojawiło się morze komentarzy od fanów zmarłej artystki. Ci nieustannie wspominają nie tylko jej dokonania zawodowe, ale przede wszystkim jej niepowtarzalną osobowość.
Zobacz też:
Trzy dni po pogrzebie Kołaczkowskiej Kabaret Hrabi podjął decyzję. Właśnie oficjalnie ogłosili
Edward Miszczak zapytany o Kołaczkowską wspomniał o zmarłej żonie. "Odeszła tak samo"
Pracowała z Kołaczkowską, gdy rozpoczął się najgorszy okres jej życia. Teraz wyznała prawdę
