Reklama
Reklama

Tak Dominika Kulczyk zagospodarowała majątek po tacie. Jest najbogatszą Polką

Dominika Kulczyk (46 l.), córka zmarłego 8 lat temu miliardera, Jana Kulczyka, odziedziczyła po tacie połowę majątku, którego wartość w 2015 roku szacowano na 15 miliardów złotych. Od tamtej pory udało się jej powiększyć swoją część o 10,5 proc. Jak tego dokonała, uzyskując w międzyczasie status celebrytki i goszcząc na okładce amerykańskiego „Forbesa”?

Dominika Kulczyk 8 i pół roku temu straciła tatę. Miliarder Jan Kulczyk zmarł 29 lipca 2015 roku w wiedeńskiej klinice w wyniku powikłań pooperacyjnych. 

Dominika Kulczyk: nikt nie podejrzewał jej o talent biznesowy

Swój szacowany na 15 miliardów złotych majątek podzielił równo między swoje dzieci: Dominikę i Sebastiana. Sebastian Kulczyk chętnie odstąpił siostrze pakiet zajmującej się pozyskiwaniem energii ze źródeł odnawialnych Polenergii, z którym nie wiązał żadnych nadziei. Dla siebie zatrzymał resztę portfela Kulczyk Investments, w skład którego wchodziły udziały w polskiej grupie chemicznej Ciech i spółce naftowej Serinus Energy.

Reklama

Teraz majątek Dominiki Kulczyk jest szacowany na 8,2 miliarda złotych, a jej brata – na 6,5 miliarda. Trudno o lepszy dowód na trafność biznesowych decyzji córki najbogatszego Polaka. 

Jak lubi podkreślać ona sama, został wychowana, tak jak większość jej rówieśników, w skromnych warunkach PRL-u . Jak wspominała w polskiej edycji magazynu „Forbes”, o tym, że jej tata wzbogacił się, dowiedziała się z gazety:

„„Wprost” zrobił wtedy pierwszy taki ranking. Moja mama była poważnie zatroskana, że pozwalamy umieścić się „na świeczniku”. Tata zaczął się wszystkim z bogactwem kojarzyć i my, jako rodzina, zaczęliśmy być przez ten pryzmat postrzegani”. 

W tym samym wywiadzie Kulczyk wspominała, że tata nigdy nie posądzał jej o głowę do interesów. Ale równy podział majątku między swoje dzieci uważał za jedyne sprawiedliwe rozwiązanie. Na tym, zdaniem Dominiki, opierają się rozbieżności między nią a bratem, które ostatecznie doprowadziły do tego, że postanowili całkowicie rozdzielić swoje interesy.

Dominika Kulczyk wyprzedziła brata w rankingu

Przez pierwsze dwa lata rodzeństwo Kulczyków w rankingach najbogatszych Polaków klasyfikowane było łącznie. W 2018 roku doszło do ostatecznego podziału. Jak sugerowała Dominika w udzielonym 2 lata temu wywiadzie dla „Forbesa”, powodem było odkrycie Sebastiana, że z nich dwojga to ona ma talent do interesów, chociaż wszyscy podejrzewali o to jego. 

Równolegle z działalnością biznesową, Dominika Kulczyk rozwijała swoją główną pasję: dobroczynność. Założona przez nią Kulczyk Foundation walczy z szeroko rozumianym ubóstwem. 

W porozumieniu z TVN-em fundacja zrealizowała program „Efekt Domina” z Dominiką w roli głównej. Chociaż program był wyśmiewany jako relacja z zagranicznych wycieczek miliarderki udającej biedną, a potem promującej swoje przygody w wartych krocie kreacjach od projektantów, „Efekt Domina” doczekał się 8 sezonów. 

Jednym z najnowszych projektów Kulczyk Foundation jest walka z tzw. ubóstwem menstruacyjnym. Jak wynika w przeprowadzonych przez fundację badań, w samej tylko Polsce pół miliona kobiet nie stać na artykuły higieniczne pierwszej potrzeby. 

Dominika Kulczyk pomnaża majątek ojca

W kwietniu 2023 roku Dominika Kulczyk gościła na okładce amerykańskiego „Forbesa”. Została tam, trochę niesprawiedliwie, przedstawiona jako „dziedziczka”, zupełnie jakby autorzy chcieli zasugerować, że o jej sukcesie przesądziły pieniądze taty. Na liście najbogatszych Polaków polskiego „Forbesa” zajęła w tym roku 6. miejsce, wyprzedzając brata o jedną pozycję. 

W rankingu najbogatszych Polek niepodzielnie rządzi od lat. Majątek drugiej w rankingu Barbary Komorowskiej, właścicielki Bakomy, szacowany jest na 2,2 mld, zł, czyli cztery razy mniej niż majątek Dominiki. 

Jednocześnie Kulczyk wytrwale pracuje na wizerunek kobiety oderwanej od rzeczywistości. W historii polskich mediów wyraziście zapisały się udzielane przez nią wywiady. 

W rozmowie z „Twoim Stylem” wyznała, że rodzinne bogactwo tak ją uwierało, że kiedy tata przywiózł jej z zagranicy drogie buty, utopiła je w strumyku w Zakopanem, bo wstydziła się w nich chodzić. W wywiadzie dla „Forbesa” ujawniła zaś, że najlepszym dowodem na to, że zna smak biedy jest to, że wszczyna awantury, kiedy przyjdzie jej czekać na samolot na lotnisku pozbawionym strefy VIP.

No ale w końcu nie można znać się na wszystkim….

Zobacz też:

Dominika Kulczyk z bratem Sebastianem sprzedają luksusowy jacht po ojcu. Co z resztą majątku?

Dominika Kulczyk sprzedaje luksusowy prezent od ojca. Zgadnijcie, ILE za niego dostanie!

Nowa inicjatywa najbogatszej Polki. Dominika Kulczyk idzie w ślady ojca

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dominika Kulczyk | Sebastian Kulczyk | Jan Kulczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy