Niedługo po narodzinach Klary, córeczki Ani i Roberta Lewandowskich, pojawiła się na rynku książka "Healthy Mama" autorstwa żony piłkarza.
Trenerka zaczęła też już tydzień po porodzie motywować na Instagramie fanki do ćwiczeń. Aktywność świeżo upieczonej mamy nie spodobała się Szymonowi Majewskiemu (49 l.).
- Anna Lewandowska już wydała poradnik dla kobiet w ciąży! Za wcześnie? Może... ja tam jeszcze bym ze trzy, cztery dni poczekał - zakpił w internecie.
Szczęśliwa mama odpowiedziała na zaczepki, że zbyt wcześnie wróciła do pracy. - Posty na blogu zaplanowałam z dużym wyprzedzeniem, tak, że wszystko jest przygotowane! Organizacja musi być - napisała w sieci.
Ale gdy ostatnio zamieściła swoje zdjęcie, na którym pozuje w świetnej formie, stojąc obok roweru, chcąc uniknąć kolejnych ataków od razu zaznaczyła: "Nie, nie trenuję! (To czas na regenerację). Nie, to nie jest mój rower". I dodała, ubiegając niedowiarków, że zdjęcie jest aktualne.
