O takiej roli marzy każdy artysta, również Borys, który od początku tego roku intensywnie przygotowywał się do premiery w warszawskim Teatrze Współczesnym.
"Wiedziałem, że nie będzie łatwo. Siedzę na tych próbach jak uczeń - z kajetem, z długopisem w dłoni. Czuję się, jakbym znalazł się na kursie teatralnym w Oksfordzie. Doczytuję książki, przez które wcześniej nigdy nie udało mi się przejść" - tak Szyc w jednym z wywiadów opowiadał o przygotowaniach.
"Hamlet" z nim jako duńskim księciem miał być wydarzeniem kończącego się sezonu - premierę zaplanowano na 26 maja. Niestety - jak donosi tygodnik "Na Żywo" - plany te pokrzyżowała choroba Borysa. Aktor przepracował się i stracił głos!
Dyrekcja teatru przesunęła premierę przedstawienia na 1 czerwca.
Czytaj więcej
